Sergiusz Piasecki – żywot człowieka zapomnianego


Na zdjęciu: przemytnik schwytany przez patrol Korpusu Ochrony Pogranicza, fot. NAC.
Zmarły 60 lat temu, 12 września 1964 r., Sergiusz Piasecki był jedną z najbardziej interesujących, zagadkowych i intrygujących postaci polskiej literatury XX w. Jego dramatyczna biografia nadaje się idealnie na ekranizację. Jednak mimo kmicicowskiego życiorysu nadal pozostaje on postacią nieco zapomnianą.






Sergiusz Piasecki urodził się w Prima Aprilis 1901 r. w Lachowiczach koło Baranowicz, na terenie dzisiejszej Białorusi. Był synem zrusyfikowanego polskiego szlachcica Michała Piaseckiego i Białorusinki Klaudii Kułakowicz. Nie miał łatwego dzieciństwa, relacje z matką pozostawały dalekie od idealnych. Uczęszczał do gimnazjów rosyjskich, w których dzieci dokuczały mu z powodu narodowości polskiej. Nie unikał bójek i awantur, przez które lądował w areszcie dla nieletnich. Przebywał w Moskwie, kiedy w Rosji doszło do rewolucji bolszewickiej. Terror rewolucyjny odcisnął na nim silne piętno – Piasecki wykształcił wówczas silną awersję do komunizmu, która towarzyszyła mu przez całe życie.

Mając 18 lat, wstąpił w szeregi powstańczej Białoruskiej Partii Chłopskiej „Zielony Dąb”. Organizacja ta działała na terenie Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w latach dwudziestych XX w. Była wspierana przez II RP, dążyła do utworzenia niepodległej Republiki Ludowej Białorusi, a jej sympatie polityczne zorientowane były w stronę Polski i Zachodu. Piasecki brał również udział w walce przeciwko bolszewikom. Uczestniczył w obronie Warszawy w 1921 r.

Życie w II RP

Po demobilizacji w 1921 r. nie mógł znaleźć normalnego zajęcia i żył życiem tułacza. Zajmował się przemytem, szulerką, fałszerstwami, a nawet produkcją pornografii. Takie życie stało się inspiracją jego późniejszej twórczości, pełnej wątków biograficznych. Trudy tego okresu opisał w książce „Żywot człowieka rozbrojonego”, opublikowanej wiele lat później już na emigracji (1957 r.). Ze względu na jego znajomość języków (mówił płynnie po rosyjsku i białorusku, włączając w to dialekty lokalne), obszaru pogranicza, kryminalnego półświatka i fachu przemytniczego zainteresował się nim polski wywiad. W ten sposób został pracownikiem Ekspozytury II Oddziału Sztabu Generalnego Wojska Polskiego nr 6 w Brześciu nad Bugiem. Nosił pseudonim „Biały”. Zajmował się między innymi dostarczaniem funduszy agentom polskiego wywiadu po stronie radzieckiej. Przekraczanie granicy stało się jego zawodem.

Początkowo kariera w „Dwójce” rozwijała się dobrze, Piasecki wykazywał się poświęceniem i wysokimi umiejętnościami. Za brawurową ucieczkę z radzieckiej zasadzki i uratowanie kolegi został awansowany na podporucznika. Jednak nie było mu dane kontynuować kariery w wywiadzie. Praca wykonywana przez Piaseckiego narażała go na dostęp do silnych używek. Nie był odporny na te pokusy. Popadł w uzależnienie od narkotyków (kokainy) i kolejne konflikty z prawem. Został zwolniony z pracy dla „Dwójki” w 1926 r.

Nadal szukał przygód. Próbował dołączyć do Legii Cudzoziemskiej. Bezskutecznie. Wówczas poza przemytem zaczął zajmować się również napadami z bronią w ręku. Po napadzie na kolejkę relacji Lida–Grodno został aresztowany. Skazano go na karę śmierci. Życie uratowała mu tylko chlubna przeszłość. Nie uniknął jednak wysokiego wyroku – 15 lat więzienia.

Więzienie i początek kariery literackiej

Początkowo wyrok odbywał w Rawiczu i Koronowie. Później został zamknięty w Więzieniu Ciężkim na Świętym Krzyżu, które miało reputację najsurowszego w całej II RP. Nabawił się tam gruźlicy. Często wszczynał awantury i z powodów dyscyplinarnych wielokrotnie przetrzymywano go w izolatce. Nie poddał się więziennemu życiu i zaczął czytać książki, Pismo Święte oraz „Wiadomości Literackie”. Podobno dopiero w więzieniu nauczył się standardowego, literackiego języka polskiego. Wkrótce literatura pozwoliła mu wyjść na prostą. Zaczął pisać, chociaż nie było to łatwe w warunkach więziennych. Z braku papieru musiał zapisywać brulion z obu stron, między wierszami i w poprzek.

W 1934 r. wziął udział w konkursie literackim wileńskiego „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”. Ogłoszenie o konkursie znalazł w więziennej kuźni. Tak powstała jego pierwsza powieść „Piąty etap”. Napisał ją w niecały miesiąc. Opisał w niej życie na kordonie, wykorzystując własne doświadczenia pracy w wywiadzie. Książka została zatrzymana przez więzienną cenzurę i ukazała się dopiero po jego wyjściu z więzienia. Później napisał jej kontynuację, zatytułowaną „Bogom nocy równi”. Jego druga powieść – „Droga pod mur” – niestety nie zachowała się. Piasecki odtworzył ją później pod zmienionym tytułem („Żywot człowieka rozbrojonego”). Jesienią 1935 r. rozpoczął pracę nad powieścią „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy”, która miała się okazać jego najpopularniejszym utworem. Była to również pierwsza powieść Piaseckiego, która opuściła mury więzienne i ukazała się drukiem.

Jego twórczością zainteresował się Melchior Wańkowicz. Kiedy „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” został uznany za najpopularniejszą powieść 1937 r., rozpoczęła się kampania na rzecz ułaskawienia Piaseckiego, której Wańkowicz był wielkim propagatorem. Kampania zakończyła się powodzeniem – Piasecki został ułaskawiony przez prezydenta i zwolniony z więzienia w sierpniu 1937 r. Poznał wtedy śmietankę polskiego życia artystycznego, przebywał w Zakopanem, gdzie leczył gruźlicę. Portretował go sam Stanisław Ignacy Witkiewicz. Jednak okres wytchnienia nie trwał długo. Literacka sielanka Piaseckiego została przerwana przez wybuch wojny.

Wojna

We wrześniu 1939 r. walczył w Korpusie Ochrony Pogranicza. Potem przez całą wojnę przebywał na Wileńszczyźnie, gdzie działał w konspiracyjnych szeregach Armii Krajowej. Zajmował się wykonywaniem wyroków na zdrajcach. Odpowiadał za likwidację agentów gestapo oraz redaktora gadzinowego „Gońca Codziennego”. Zasłużył się również wykradzeniem dokumentacji policji niemiecko-litewskiej z siedziby gestapo w Wilnie. Jednak być może najważniejszym rozkazem był ten, którego Sergiusz Piasecki nie wykonał. Józef Mackiewicz został skazany na śmierć przez wileński sąd Armii Krajowej pod pretekstem kolaboracji z Niemcami. Było to spowodowane między innymi krótkotrwałą współpracą pisarza ze wspomnianym „Gońcem”. Piasecki miał wątpliwości co do słuszności wyroku i zwyczajnie odmówił jego wykonania, dzięki czemu uratował Mackiewiczowi życie. Później wyrok uchylono.

Emigracja

Po wojnie S. Piasecki nie mógł zostać w Polsce. Był zbyt rozpoznawalny, znane też było jego nastawienie do komunizmu. Posługując się fałszywymi dokumentami na nazwisko Tomaszewicz, uciekł z konwojem UNRRA przez Czechosłowację, Niemcy i Austrię do Włoch. W Polsce zostawił żonę Jadwigę i syna Władysława, który nigdy nie zobaczył ojca. Korespondował z rodziną, podpisując listy jako „babcia Stefania”, żeby nie narażać bliskich na represje. Jego wnuczka do ukończenia 12. roku życia nie wiedziała, że jest wnuczką pisarza S. Piaseckiego, myślała, że jej dziadek to Jan Tomaszewicz i zginął na wojnie.

W Rzymie wstąpił do II Korpusu Polskiego. Napisał „Trylogię złodziejską”. Po demobilizacji zamieszkał w Londynie. Na emigracji trwał przy bardzo krytycznym stanowisku wobec komunizmu i powojennej rzeczywistości w Polsce. Ze względu na jego nieprzejednany antykomunizm wszystkie jego książki były objęte absolutną cenzurą w powojennej Polsce i wycofane z bibliotek. Bardzo ostro krytykował Miłosza, najpierw za pozostanie w Polsce i legitymizowanie nowych władz, później za – jak to oceniał – koniunkturalne dołączenie do emigracji.

Zmarł na raka płuc 12 września 1964 r. Spoczywa na cmentarzu w Hastings pod nagrobkiem ozdobionym gwiazdozbiorem Wielkiej Niedźwiedzicy.

Ekranizacje

Jego książki były tłumaczone na wiele języków. Wydawano je między innymi we Włoszech, gdzie największą popularnością cieszył się „Kochanek Wielkiej Niedźwiedzicy” (L’amante dell’orsa maggiore). Rzekomo we Włoszech Piasecki natknął się na wydanie „Kochanka”, w którym w przedmowie znajdowała się informacja o tym, że autor zginął podczas wojny. Powieść ta została po raz pierwszy zekranizowana we Włoszech. Pierwszy film długometrażowy powstał w 1971 r. według scenariusza Valentina Orsiniego, nie odniósł jednak sukcesu. W 1983 r. powieść została przeniesiona na mały ekran przez włoską telewizję państwową RAI. Powstał sześcioodcinkowy serial. W Polsce w 1984 r. zrealizowano film „Przemytnicy” z Januszem Gajosem, który nawiązywał do wątków i postaci „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”. W 1993 r. na mały ekran przeniesiono „Żywot człowieka rozbrojonego”.

Na podstawie: Bartosz Gromko/Muzeum Historii Polski/dzieje.pl