Z Katynia na żywo ks. Dariusz Stańczyk
Edyta Maksymowicz, 10 kwietnia 2010, 15:10
Łączymy się w rozmowie telefonicznej z księdzem Dariuszem Stańczykiem, który jest w Katyniu. Wraz z grupą harcerzy czekał na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a doczekał się wieści o katastrofie lotniczej, w której zginął Prezydent Polski Lech Kaczyński z małżonką i kilkadziesiąt najważniejszych osób w państwie.
Dotarli tam na rowerach, pokonując ponad 550 kilometrów. Pielgrzymka rowerowa była hołdem pamięci dla pomordowanych w Katyniu polskich oficerów. Nikt, nawet w najgorszych snach, nie mógł przewidzieć, że okaże się również hołdem pamięci dla 96 osób, które dzisiaj, 10 kwietnia, zginęły w katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem.
Harcerze dotarli do Katynia na czas. Najpierw wraz z grupą zgromadzonych osób czekali na rozpoczęcie uroczystości w Katyniu. Było opóźnienie, pierwsze nieśmiałe pogłoski o wypadku, a później... potwierdzenie strasznej wieści o tragedii. Najstraszniejszej tragedii w niewojennej historii Polski. Rozpacz, żal i modlitwa.
O atmosferze, reakcji i przemyśleniach w Katyniu rozmawiamy w relacji na żywo z ks. Dariuszem Stańczykiem i wileńskimi harcerzami.