Początek końca polskiej oświaty na Litwie. Koniec początku
Edyta Maksymowicz, 31 marca 2011, 01:42
Stało się to, co było do przewidzenia. Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė podpisała nowelizację ustawy o oświacie. Nawet uzasadniła swoją decyzję. Ale, parafrazując byłego prezydenta Francji Chiraca, chyba "straciła dobrą okazję, żeby pomilczeć". Bo argumenty Pani Prezydent są żenujące. Pani Prezydent udaje albo jej się wydaje, że zna język polski. Gdyby Polacy na Litwie chcieli się zrewanżować porównywalną znajomością języka litewskiego, wystarczyłoby, by poszli do litewskiego przedszkola. Nie, wystarczyłby i żłobek.
Szkoda Litwinów, bo się zapędzają w kozi róg, przymykają oko na totalne bezprawie, a ryba podobno gnije od głowy.
Faktem już jest, że w myśl nowej ustawy od 1 lipca 2011 roku w szkołach mniejszości narodowych zostanie wprowadzone nauczanie części przedmiotów po litewsku. W języku litewskim będą prowadzone lekcje historii, geografii, a także wiedzy o świecie, w części dotyczącej Litwy. Na razie nikt nie wie, co to oznacza, ale bąźmy pewni, litewskie ministerstwo oświaty bardzo szybko i dobitnie nam to wytłumaczy... W całości po litewsku będzie prowadzony przedmiot o nazwie "podstawy wychowania obywatelskiego". Ustawa przewiduje, że od 2013 roku egzamin z języka litewskiego będzie ujednolicony, czyli dla wszystkich uczniów bez wyjątku będzie to egzamin z języka litewskiego jako ojczystego.
Co gorsza, w ramach tzw. optymalizacji sieci szkół będą zachowywane wyłącznie szkoły litewskie.
W efekcie bedzie to powolny demontaż polskiego szkolnictwa na Litwie, w myśl zasady: Nie może być lepiej, musi być tylko gorzej.
Ale ja zawsze byłam wielką zwolenniczką powiedzenia: "Kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada" i "Śmieje się ten, kto się śmieje ostatni".
Zdjęcia: Jan Wierbiel, Rajmund Rozwadowski, Paweł Dąbrowski
Montaż: Rajmund Rozwadowski
Komentarze
#1 Oto przyklad zwyczajnej
Oto przyklad zwyczajnej demagogii: "bedzie to powolny demontaż polskiego szkolnictwa na Litwie". pszed 20 lat podobni demagogi mowili "Landzbergis: faszysta - posadzi wszystkich do wiezienia". Teraz - "litwini zniszcza polske oswiata". W Polsce egzamin jezyka panstwowego dla wszystkich (i dla mniejszosci narodowych) taki samy. A dla czego ma byc inaczej na Litwie? Czy siedzenie w narodowym getto jest lepsze? Morze dla panstw takich jak Maksymowicz i Tomaszewskiego lepsze....
#2 Hmmmmm Wilnianinie - o jakim
Hmmmmm Wilnianinie - o jakim gettcie mowisz? Czy wiesz ,ze odsetek uczniow dostających się na studia wyższe jest wyzszy w szkolach polskich aniżeli litewskich?
Getto dla Polaków chcą utworzyć Litwini - ale im się nie uda na szczęscie .Polacy mają to do siebie , że im bardziej ktoś w nich uderza - odpowiadają siłą swojej kultury .Czym byloby Wilno bez kultury polskiej? no czym?
#3 Moze w Wilnie i byla kultura
Moze w Wilnie i byla kultura Polska od wieku XV do polowy XX, ale po wojnie Polacy wyjechaly, a zostaly tylko tutejszi ktore bardzo latwo pszyjeli kulture rosyjsko-radziecka, one i teraz sa pszedstawicielami tej kultury, majacej niewiele z kultura Polska. Ilustracja tego - mowia na okropnym Polskim jezyku i rzadna organizacja tutejszo-patriotyczna tym sie nie pszejmuje, bo homosowietikom kultura jezyka ojczystego nie obchodzi...
#4 @ Wilnianin Na Litwie wyrosła
@ Wilnianin
Na Litwie wyrosła nowa generacja- młodzież litewska i polska.Są to ludzie którzy mają dobre perspektywy
rozwoju, dorodni i otwarci.Nie wolno ich skłócać i zatruwać jadem nienawiści litewsko-polskiej.
Niestety nowa ustawa o oświacie i szkolnictwie idzie po linii wynaradawiania Polaków i przedstawiania ich jako okupantów na lekcjach historii,geografii i wychowania obywatelskiego. To zła droga jeszcze czas zejść z nie.j
#5 czemu Pan "Wilnianin" pisza
czemu Pan "Wilnianin" pisza taka lamana polszczyzna? czyzby sie jezyka polskiego nieznalo??
#6 do wilnianin: 1. a czy nie
do wilnianin:
1. a czy nie stworzyl Lansbergis i jego wspoltowarzysze wiezienia? A jakże. Litwa to klasyczne wiezienie. dobrze zyje elita, wszyscy inni jak wiezniowie, nie wspomnę już o Polakach. Pokedz zobacz w Poniewiezu, Sziauliai czy Jurbarkas
2 w getcie to chyba Ty siedzisz, bo wszyscy inni bardzo normalnie funkcjonują. Mogą pójść do kina w Wilnie, a mogą pojechać do Warszawy. Jak by mieli kasę to i do Londynu pojechali. Tylko z litewskim to jakoś nie bardzo chyba dasz radę. A nie zauważyłam, zeby Litwini wyjatkowymi poliglotami byli. Po litewsku w Londynie to mozesz co najwyżej gadać z z bandydami i złodziejami samochodow.
3 kulture rosyjsko-radziecka przyjeli sami Litwini. Litwa dzisiaj typowe sowiecki panstwo
#7 Tak, kultura Polska jest
Tak, kultura Polska jest wazna dla Wilna, jak i kultura Zydowska, Rosyjska, Niemiecka, Bialorusska. Wilno zawsze bylo wielokulturowe miasto, ale nie polskie, jak ucza niektore demagogi....
#8 Lustro kultury Polakow na
Lustro kultury Polakow na Litwie jes dom kultury polakow na Litwie w Wilnie na ul. Naugarduko - duza inwestycja i zadnej kultury - troche handlu, hotel i restauracja Pan Tadeusz.
Jescze jeden pszyklad - historia wybitnego polskiego pisarza Tadeusza Konwickiego (moze pan o nim cos slyszal), urodzonego w Nowej Wilejce. Po emigracii do Polski tyklo raz wrocil do Wilna, a po spotkaniu z polakami lokalnymi wiecej tutaj nie wrocil, i nie zyczy kontaktu z spolecznosca lokalna. A dla czego?
#9 Nie wstyd wam polscy
Nie wstyd wam polscy politycy?
#10 Z tą łamaną polszczyzną to
Z tą łamaną polszczyzną to tak jest, jak się Wilnianinem stało od lat kilku, moze kilkunastu, a korzonki hen daleczko w jakiejs Ramygale, to się mowę przekręca bezlitośnie, wszak nie swoja. Może Pan Wilnianin pisać po litewsku - zrozumiemy, o ile się potrafi bez błędów wysławiać. Co do reszty - szkoda gadać. I pisać też.
#11 Jestem Polką z Litwy, a nie
Jestem Polką z Litwy, a nie jak mówią Litwini „spolonizowaną Litwinką”. Urodziłam się w samym centrum Wilna, a nie jak mówią niektórzy Litwini „przyjechałam z Polski i żądam niewiadomo jakich praw mieszkając w obcym państwie” i nie mam zamiaru nigdzie stąd wyjeżdżać, chociaż może dawno już powinna to zrobić w ślad za większością obywateli litewskich, szczególnie mając na uwadze, to że „nie jestem zintegrowana z Litwą , a co gorzej nie potrafię konkurować na litewskim rynku pracy”.
Poczułam się jak spoliczkowana słowami kobiety, którą powiedziała – „ustawa ta pozwoli przedstawicielom mniejszości narodowych na Litwie stać się pełnoprawnymi obywatelami Litwy – pomoże im integrować się z Litwą, czuć się równoprawnymi, szanowanymi, znać nasz ukochany język”. Tak powiedziała D. Grybauskaite po podpisaniu nowelizacji ustawy o oświacie. Może ktoś mógłby wytłumaczyć mi, co właściwie miała na myśli Prezydent? Czy to, że nie jestem pełnoprawnym i szanowanym obywatelem Litwy, a co gorsze nigdy nie będę miała okazji nim zostać, bo proces średniej edukacji mam już dawno za sobą i nie mam szans na pobieranie nauki zgodnie z nową ustawą??
Dopóki nie było tego całego skandalu politycznego i :pomocy ze strony litewskiej ”żeby za wszelką cenę zrobić z nas godnych obywateli państwa litewskiego, mieszkało mi się w tym kraju całkiem dobrze. Na pracę nie narzekam, a po litewsku „jakoś się dogaduję” . Działania Litwy w tym temacie przypominają mi politykę ZSRR, kiedy zabronione były lekcje religii. Może teraz będzie podobnie jak za czasów sowieckich – w polskich szkołach odbywać się będą potajemne lekcje historii po polsku? Powiem tylko jedno – im gorzej Litwini będą traktować mniejszości narodowe, tym mocniej będą one broniły swoich praw.
MM
#12 do MM. Pani pisze "mieszkało
do MM. Pani pisze "mieszkało mi się w tym kraju całkiem dobrze". A komu te konflikty na reke? Kto twozy te napiecia? Polacy na Litwie litwinow zawsze traktowali jako wrogow -
1. nieglosowali za noepodleglosc Litwy,
2. walczyli wedlug Rosyjskich planow o autonomie pszed 20 lat,
3. mieszkam w Zujunach i widze ze Polacy nigdy za 20 lat nie wywieszaly panstwowego sztandaru w dni panstwowe i narodowe, nawet za czasow "mieszkało się w tym kraju całkiem dobrze".
4. Litwini proponowali pisanie nazwisk w wersii ojczystej na drugiej stronio pasportow - i to byl kompromis - ale polacy sie nie zgodzili - to kto twozy napiecie?
To dla czego Litwini do Polakow maja miec zaufanie?
Ja nie zycze zeby Polska rozmawiala z Litwa z pozycii starszego brata i dyktowala swoje warunki.
A nowe prawo oswiaty na Litwie jest takie same jak w Polsce. Rozumie, jesli Litwini traktuja Polakow na Litwie tak lak Polacy Litwinow w Polsce - to jest straszna dyskryminacja!
#13 Do Wilnianina- kultura polska
Do Wilnianina- kultura polska dalej jest w Wilnie i pozostanie tam zawsze , oczywiscie nie tylko polska -mimo przymusowego wypędzenia inteligencji polskiej z Wilna po II wojnie- czy wiesz ,że uniewersytet w Toruniu stworzono z naukowców Polaków z Wilna? - i to jaki uniwersytet, obecnie jeden z czterech najlepszych w Polsce .Ale Polaków dzisiaj mieszka w Wilnie więcej aniżeli przed wojną . Skądżeś Wilnianinie przybył do Wilna ? - może Twoi dziadkowie lub rodzice?A uczono Cię może ,że przed wojną w Wilnie Litwini to niecały 1 % mieszkańców ? Pewnie zapomniano o tym wspomniec?
POLACY NIE POZWOLĄ SIĘ PONIŻAĆ NACJONALISTOM LITEWSKIM
#14 Moja mama i dziadkowie
Moja mama i dziadkowie niestety sa Polacy z Wilna - po wojnie nie wyemigrowaly. O tym czasie wiem nie z ksiazek, ale z opowiadan. Napszyklad, jak Polskie dzieci zucali kamieniami na zydow, prowadzonych na smierc do Ponarow, albo jak opowiadano, ze zydzi uzywali krew katolikow (oczywiscie Polakow) do robienia mac, albo jak Polskie dzieci byli uczeni ze Litwini, te poganie, ktore wiezyly w balwana byli uratowani pszez polke(!) Jadwiga, ktora ofiarowal sie i, bedac mloda i piekna, wyszla za maz za starego i strasznego Jagielle...
O niecalym 1% litwinow pszed wedlug statystyki Pilsudzkiego: A ile bylo polakow? W polskim Wilnie najwiecej mieszkancow to byli Zydzi. Jesze w XVIII wieku Litwinow w Wilnie bylo wiecej niz Polakow.
Wilno, to miasto, ktore istnieje ponad 2000 lat, i jesli kilka set lat w Wilnie dominowal jezyk polski (nieliczac wiekszosci Zydowskiej) to zupelnie nie znaczy ze to miesto ma prawo nazywac sie Polskim.
#15 Hej, Wilnianin, toż Ty chyba
Hej, Wilnianin, toż Ty chyba jesteś bratem tej Kaśki Andruszkiewicz! Korzenie polskie a łodyga uschnięta.. Cóż w każdym narodzie znajdą się renegaci. Bardzo nienawidzisz swojej mamy-Polki i jej rodziców? Bo "niewyemigrowały"? I nie wstyd Ci?
#16 Niemam zadnych problemow z
Niemam zadnych problemow z mama-Polka ani z Polska, a regeneraci sa ci, ktore mieszkaja na Litwie i nienawidza Litewskiego.....
#17 Pozdrawiam wszystkich, braci
Pozdrawiam wszystkich, braci Litwinów i siostry Polki :)
czytałem całe forum i czuję, jak nienawiść rośnie, rośnie, rośnie... ostatnie wypowiedzi, to już prywatne obelgi i obrazy... Więc gratulacje dla naszych wrogów, udało im się. Już się kłócimy, ciekawe, kiedy zaczniemy rzucać się kamieniami.
Szkoda mi, że mamuty wymarły, żal mi, że Wilekie Księstwo w naszych sercach umiera. Jan Paweł II powiedział prawdę o nas - Polacy litewskiego pochodzenia. Bo jeżeli Jagiellończycy to Polacy, Sapieha, Pac, Chodkiewicz, Radziwiłłowie, Tyszkewicze, Kościuszko, Mickiewicz, Piłsudski i nawet Dzierżyński to Litwini z urodzenia, upodobania, tęsknoty - to Litwinem i ja jestem.
Język polski jest moim ojczystym od dziadków i pradziadków (dalej nie pamiętam), wiem, że jak trza będzie umierać, to będę za to co warto - rodzinę, przyjaciół, za słabych i bezbronnych, za Litwinów i Polaków, i Żydów, i Rosjan z Białorusinami, za sąsiadów... Języka polskiego nauczyłem się używać poprawnie dopiero w trakcie nauki i obcowania w Polsce, w trakcie przyjazdów do Wilna dostawałem dużą dawkę sarkazmu: "O Polaczek Warszawiaczek prijechał, nu nie wydupiajsia muw po naszemu." Pozdrawiam Syrokomlówkę ;)
Ja nie wstydzę się, że jestem Polakiem, mówię, czytam i piszę w czterech językach, moje dzieci już znają trzy i uczą się jeszcze kilku. Nazwisko i imię piszę na wizytówkach od dawna już w prawidłowej transkrypcji i Litwini, Włosi i Niemcy dawno już nie mają kłopotu z wymawianiem jego. A kto głupi, to on i tak nie zrozumie, a kto mądry to zapraszam do dyskusji.
Pozdrawiam
#18 Do Wilnianina: Szanowny
Do Wilnianina:
Szanowny Panie, pozwoli Pan, że poinformuję Go, że Wilno jest nieco młodsze niż Pan sugeruje na podstawie swej wiedzy i litewskiego wykształcenia. Jego wiek nie wynosi dwu tysięcy lat (wtedy tereny te były jeszcze w całości zamieszkałe przez bobry i wiewiórki). Wilno założono w roku 1327 a prawa miejskie otrzymało w 1387 roku. Miło mi przesłać pozdrowienia Pańskiej polskiej matce i dziadkom.
Do Litwinasa:
Podzielam Pańskie poglądy, wszędzie jest dobro i zło i nie można chodzić z "kałachem" i strzelać do ludzi bez powodu a powodów jest zwykle mniej, niż ludziom się wydaje. Proszę się jednak nie dziwić, jeśli szaleńcy z lewa i prawa będą krzyczeć " zdrajca"; wie Pan, to podnosi ich samoocenę. Serdecznie pozdrawiam.
#19 do krakow, Litwinas pozwole
do krakow, Litwinas
pozwole zapytac Pana , co Pan na to zeby tak Pana dzieci co chodza do Polskiej szkoly od nastepnego roku zaczac uczyc w jezyku litewskim, bez Pana zgody, odgornie, przymusem, co ? A mialo byc po polsku, powie Pan, a nas to nie obchodzi , powie Pani Grzybowska, my wiemy co wam jest lepiej!!! Czy cos to nie napomina?
Serdecznie pozdrawiam
#20 Co mysli wladza panstwa Litwy
Co mysli wladza panstwa Litwy chcac wypanoszyc Polakow? Przez zakaz jezyka polskiego nie da sie wam nas zabic.W zylach naszych plynie polska krew a w
ustach brzmi polska mowa.Nic nam nie zrobicie.Tak bedzie W I E C Z N I E
#21 Może pisze sie przez z a nie
Może pisze sie przez z a nie przez rz :)
#22 Wilnianinie czy znasz
Wilnianinie czy znasz ,chociaż jeszcze jedną osobe ,oprócz siebie, która ninawidzi litewskiego ????
#23 w XIV wieku Wilno stalo sie
w XIV wieku Wilno stalo sie stolica. A stolicy nie pojawiaja sie w pustym miejscu. Warstwa archeologiczna pszy zamku jest 7 metry gubosci. Nie jestem taki biurokrata, zebym nie wiezyl w zeczywistosc - tylko w papiery....Prszed 2 000 lat wedlug archeologow tutaj byly powazne kompleksy obronne....
#24 Gediminas byl przewspanialy.
Gediminas byl przewspanialy. Podobnie jak Wielki Kniaz Vitaldas.Zas teraz jest taka D. Grzybowska - prezydentka Litwy. Madra, cwana, inteligentna i ukochana przez Narod.
#25 Widze duzo fajnych komentarzy
Widze duzo fajnych komentarzy i nie fajnych, ja powiem, ze poprawnie po polsku tez nauczylem sie na studiach w Polsce, uwazam, ze "zintegrowalem sie" dosyc dobrze, bo zarzadzam firma gdzie glownie pracuja Litwini i znam duzo kolegow tez ktorzy ze mna studiowali polakow z Wilna, utworzyli swoje firmy i bardzo dobrze sobie radza zatrudniaja i litwinow i polakow, dodam ze pisownie jezyka litewskiego w mojej firmie zna najlepiej polka i pisze pisma najbardziej poprawinie i ma najbogatsze slownictwo jezyka litewskiego, grunt to chciec sie nauczyc. Polacy w mojej firmie znaja po 4 jezyki bardzo dobrze. Za ostatnie lata wyrosla polska inteligencja na litwie ktora jest dosyc mocna i nadal ona rosnie, ludzie patrza szerzej na swiat ucza sie i rosyjskiego (czego nie robia litwini, i duzo firm mowi ze jest to obecnie problem) angielskiego, znaja polski i oczywiscie litewski. Polacy byli na Litwie i kilka setek lat beda nadal, powiem ze czasami wstyd mi za wypowiedzi Tomaszewskiego, paria Polakow potrzebuje mocniejszego lidera bo obecny jest dosyc slaby. Jestem przeciw tej ustawie, bo na sile jak Stalin czy Lenin, czy teraz Grybauskaite to efekty zawsze negatywne, mam nadzieje ze konflikt sie nie rozpali za bardzo. To tyle.