Minister Bogdan Klich z wizytą w Wilnie
Walenty Wojniłło, 16 czerwca 2010, 20:52
Ani Litwa, ani Polska nie planują przyśpieszonego wycofania swoich kontyngentów wojskowych z Afganistanu – zapewnili szefowie resortów obrony obu krajów. Bogdan Klich zaznaczył jednak, że polscy żołnierze muszą opuścić prowincję Ghazni przed rokiem 2013.
„Współpraca Polski i Litwy w dziedzinie obrony leży u podstaw naszych stosunków, jesteśmy zrośnięci jak bliźniacy syjamscy, nie wyobrażamy sobie obronności Litwy bez Polski, polskie bezpieczeństwo także zależy od Litwy i państw bałtyckich” – tak rano, w wywiadzie dla Radia „Znad Wilii”, minister ochrony kraju Litwy Rasa Juknevičienė zachwalała współpracę z Polską. Ale nawet po spotkaniu z polską delegacją nie padły żadne konkrety.
Dziennikarzy, zarówno polskich, jak i litewskich, najbardziej interesowały jednak plany wobec Afganistanu. Minister Rasa Juknevičienė przyznała, że w NATO trwają dyskusje o tak zwanym okresie przejściowym, gdy kwestie bezpieczeństwa będą stopniowo przekazywane afgańskiemu wojsku i policji. Jednakże, zdaniem minister, proces ten raczej trwa aniżeli dobiega końca i każda pośpieszna decyzja może przynieść szkody.
Zgodnie z uchwałą Sejmu Litwy, przyjętą w listopadzie 2009 r., żołnierze litewscy mogą uczestniczyć w międzynarodowych operacjach wojskowych do końca 2013 r. W Afganistanie Litwa przewodniczy grupie odbudowy prowincji Ghor – obecnie stacjonuje tam około 150 litewskich wojskowych i cywilów – poza tym na południu, w prowincji Kandahar, misję pełni litewska jednostka (eskadron) do zadań specjalnych (około 100 żołnierzy).
Polacy planują opuścić prowincję Ghazni jeszcze przed rokiem 2013, ale nie wiadomo, czy oznacza to pełne wycofanie polskiego kontyngentu wojskowego z Afganistanu.
Wieczorem Bogdan Klich i Rasa Juknevičienė zjedli kolację w Trokach, gdzie omawiano między innymi zbliżające się obchody 600-lecia bitwy pod Grunwaldem. Podczas pierwszego dnia wizyty na Litwie minister obrony narodowej RP spotkał się także z premierem Litwy A. Kubiliusem, szefem litewskiego MSZ A. Ažubalisem oraz szefem komitetu do spraw bezpieczeństwa narodowego Sejmu Litwy A. Anušauskasem.
Jutro, w czwartek, minister Klich odleci z Wilna do Szawel, gdzie stacjonuje Polski Kontyngent Wojskowy „Orlik-3”. Polskie MiG-29 już po raz trzeci w ramach misji „policji powietrznej” NATO bronią nieba Litwy, Łotwy i Estonii – państwa bałtyckie nie dysponują własnymi myśliwcami.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Mariusz Komu-Lubi
Komentarze
#1 Fajnie się to pokrywa z
Fajnie się to pokrywa z kolejnym kłamstwem tow. Komorowa o szybkim wycofaniu wojsk z Afganistanu... kolejna wpadka, kłamstwo czy głupota ?
#2 Klich wykona wszystko co mu
Klich wykona wszystko co mu kaze szef rezimu w Warszawie. To marionetka Tuskolepida.
Darmozjad i tyle.