Ludzie, którzy pomogą, ściany, które ochronią
Beata Bużyńska, 25 lutego 2011, 13:53
W lutym bieżącego roku w Kowalczukach rozpoczęła działalność nowa placówka socjalna: Ośrodek Interwencji Kryzysowej Rodziny i Dziecka Rejonu Wileńskiego. W dniu otwarcia symboliczną wstęgę przecięła mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Maria Rekść oraz wykonawca budowy, dyrektor spółki "Mūras", Alfonsas Šriubėnas. Gmach i pomieszczenia wyświęcił ksiądz Mirosław Grabowski. Pierwsi mieszkańcy - przebywające w ośrodku dzieci - odsłoniły tablicę informacyjną napisaną po litewsku i po polsku.
"Na pewno dziecko nie otrzyma lepszej opieki jak w domu, gdy w rodzinie jest wszystko w porządku. Niestety, jest różnie w niektórych rodzinach i dzieci potrzebują pomocy. Właśnie tutaj samorząd stworzył warunki, że dzieci znajdą pomoc, chociaż czasową" - mówiła mer rejonu wileńskiego Maria Rekść.
Niestety, wygląda na to, że nowo otwarty ośrodek nie będzie stał pusty. "W wileńskim rejonie, jak raniej były robione badania, to jest koło półtorej tysiąca dzieci, którym byłaby potrzebna pomoc. Więc jest to niemało" - powiedziała dyrektor placówki.
Leokadia Pawtel opowiedziała, jaki będzie mechanizm pracy ośrodka: "Starostwa zwracają się do opieki socjalnej i do opieki praw dziecka i te wydziały skierowują dzieci tutaj. Jeżeli po sześciu miesiącach dziecko nie ma gdzie wrócić - będzie mogło zostać na kolejne pół roku".
Ośrodek Interwencji Kryzysowej Rodziny i Dziecka jest pierwszą tego typu placówką na terenie Litwy. Pracownicy ośrodka będą mieli za zadanie nie tylko zaopiekować się dziećmi. Będą również musieli podjąć konkretną pracę z rodziną dziecka, by mogło ono wrócić do rodziców.
"Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Kowalczukach, to jest ośrodek, który wspiera i pomaga rodzinom oraz dzieciom. Niestety tak jest, że bardzo dużo osób jest dotkniętych kryzysem. Dzieci, którzy nie mają normalnych warunków do życia. To są rodziny asocjalne, które potrzebują opieki osób, a także instytucji, które mogą im wskazać to światło na lepszą drogę - mówi Leokadia Pawtel. - Znaczy może być tak, że rodzice bardzo szybko staną na dobrą drogę i zobaczą, zrozumieją. Robotnicy wskażą im, że robili jakieś błędy".
Ośrodek mieści się w starym gmachu Szkoły Średniej im. Stanisława Moniuszki, który zrekonstruowano i odnowiono, powstała też dobudówka. Środki na realizację projektu pochodzą z Funduszu Spójności Unii Europejskiej oraz budżetu Samorządu Rejonu Wileńskiego. Ogólna wartość projektu to ponad 3 mln litów. Prawie 2,5 mln litów pozyskano z funduszy strukturalnych UE, a 0,5 mln przeznaczył na projekt samorząd.
Zdjęcia: Jan Wierbel
Montaż: Rajmund Rozwadowski