Ceromancja po wileńsku
Edyta Maksymowicz, 3 grudnia 2010, 00:18
Co to ceromancja? Ano wróżby ze stopionych świec. Jakże ważny atrybut każdej wigilii imienin świętego Andrzeja. XXI wiek, era komputerów i szybkiej wymiany informacji, a jednak, niezmiennie od wieków, każda panna i każdy kawaler woleliby wiedzieć, co ich czeka w najbliższej przyszłości. Będą mieli powodzenie u płci przeciwnej czy przyjdzie im pietruszkę sprzedawać, czyli pozostać w stanie panieńskim lub kawalerskim? Ważne pytanie? Ważne, skoro od wieków panny, a i kawalerowie leją wosk, przestawiają buty od progu do progu, wkładają karteczki z imieniem chłopców pod poduszkę. Wszystko po to, aby wywróżyć, jaki będzie ten wyśniony, wymarzony książę i czy zechce przyjechać na białym koniu?
Jedni z nich wolą wróżby matrymonialne, inni chyba już bardziej "gospodarcze". Takie życie. "Kryzys gospodarczy", "zapaść ekonomiczna", "niewydolność finansowa" – to słowa najczęściej padające w andrzejkowych wróżbach.
Wygląda na to, że wróżyli też wileńscy Polacy, i to już na świętej Katarzyny. Co wywróżyli? Że nie ma co wykosztowywać się na andrzejki, bo kryzys nijak się nie cofa. Nie było więc żadnych polskich andrzejek w Wilnie (litewskich zresztą też nie). Pewnie były w zaciszach domowych, a hucznych, polskich nikt nam w tym roku nie zafundował.
No cóż, oby to źle nie wróżyło na przyszły rok. Dla poprawy nastroju i przypomnienia, jak to onegdaj bywało (no nie tak dawno, bo przed kilku laty), sięgnęliśmy do naszych przepastnych archiwów, by przypomnieć, jak huczne wieczory andrzejkowe odbywały się na przykład w Domu Polskim w Wilnie.
Kto mimo wszystko miał ochotę na wróżby, niech się nie martwi. Na Wileńszczyźnie panuje zwyczaj wróżenia w Wigilię Bożego Narodzenia. Podobno bardziej skuteczne, a na pewno równie sympatyczne. A jeśli komuś zabrakło zabawy, też nie powinien się martwić. Adwent minie jak z bicza trzasł i nie za górami okaże się KARNAWAŁ. Jemu i kryzys się nie przeciwstawi.
Za chwilę krótkie przypomnienie wileńskich zabaw andrzejkowych, teraz zaś ważna andrzejkowa przepowiednia starych wilnian: "Gdy święty Andrzej ze śniegiem przybieży, sto dni śnieg na polu poleży".
No to poleży nam śnieg! Jeśli prawdziwa jest wróżba, to do Wielkanocy śniegu wystarczy…
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Paweł Dąbrowski
Komentarze
#1 Dziękujemy, że tak nas
Dziękujemy, że tak nas reklamujecie! ( wartałoby tylko w artykule zaznaczyć, że to my. Ale...)
#2 chiromancja chiro- + -mancja
chiromancja chiro- + -mancja książk. «wróżenie i określanie charakteru człowieka z linii dłoni, wróżenie z rąk; chirologia»