Celne strzały w DKP
Na czas zawodów sala widowiskowo-koncertowa Domu Kultury Polskiej w Wilnie przekształciła się w arenę rywalizacji mistrzów broni pneumatycznej. W turnieju strzeleckim zmagało się ze sobą ponad 180 zawodników z 6 krajów: Litwy, Łotwy, Estonii, Polski, Białorusi oraz Rosji.
Strzelectwo znalazło się w programie Olimpiady już podczas pierwszych igrzysk w Atenach (1896 r.). Litwa ma nawet na swoim koncie jeden złoty medal olimpijski, zdobyty przez Dainę Gudzinevičiūtė w 2000r. w Sydney. Polacy zdobyli dotychczas cztery złote medale.
Na Wileńszczyźnie największym promotorem strzelectwa jest Mirosław Leszczewski - trener reprezentacji Litwy, na co dzień pracujący z młodzieżą w Wilnie oraz w podwileńskich Zujunach (Szkoła Sportowa Rej. Wileńskiego), gdzie trenuje także wielu młodych Polaków. Właśnie on jest głównym organizatorem turnieju o Puchar WKS "Polonia" Wilno, a na wyniki tego zaangażowania nie trzeba długo czekać: jego wychowanka Jolanta Jancewicz w Pucharze "Polonii" zdobyła zaledwie 3 miejsce wśród juniorów w strzelaniu z karabinka, ale już tydzień później została mistrzynią Litwy!
Wbrew pozorom do strzelania nie jest niezbędne tzw. „celne oko”. Ważniejsza jest umiejętność koncentracji i swobodnego oraz równomiernego naciskania spustu. Poważnym błędem jest oddawanie strzału w momencie, który się wydaje strzelcowi za jedyny odpowiedni - takie działanie w większości przypadków powoduje tzw. zerwanie strzału. Świadczy o tym m.in. rozgrywanie konkurencji strzeleckich dla niewidomych, gdzie o nakierowaniu na cel informuje strzelca dźwięk o zmieniającej się wysokości. Jednak dobry wzrok też się liczy, ponieważ pole "dziesiątki" na tarczy, do której strzela się z odległości 10 m, ma jedynie 5 mm średnicy.
Zdjęcia i montaż: Rajmund Rozwadowski