Witam
Przygoda z moją własną historią rozpoczyna się w może tydzień po zakończeniu mundialu w RPA, kiedy to "wujek" używając Skype, skontaktował się ze mną. Tego dnia nieprzewidywałem jak to się potoczy.
Pomimo, iż "wujek" nie był ze mną spokrewniony w prostej linii, nosił takie same nazwisko jak ja, a że lubię słuchać opowieści ludzi o ich perypetiach losu. rozmawialiśmy z Alec-iem długo.
Zaciekawiony jego historią, a że z natury jestem również nieufna bestia, postanowiłem sprawdzić jego historię.
I tak to się wszystko zaczęło.
Dlaczego piszę o tym tutaj? Ma to związek oczywiście z Litwą - myślę, że sentymentalnie - mi co raz bliższą.
Postaram się tu opisać troszkę tej historii, oczywiście z mojego pisania tez chciałbym coś wynieść. Może uda mi się uzyskać od Was czytelnicy moi, kolejne informacje do dalszego pisania tego bloga.
Pozdrawiam
G.