Telefon promujący litewskość…
Beata Naniewicz 2 marca 2011, 09:13

Niesłychana rzecz mi się wczoraj przytrafiła. Wybierałam mamie na urodziny nowy telefon komórkowy. Obsługuje mnie młodzian.
Fot. Marian Paluszkiewicz
Pytam, czy menu aparatu jest dostępne w języku polskim. No bo mama ma taką potrzebę. Patrzy na mnie tak dziwnie i mówi: „Ale jesteśmy na Litwie, tu język litewski jest promowany”. Zatkało mnie, choć nieczęsto się to zdarza. Taki młody, a już….
Komentarze
#1 Do kolegi z Anglii, od sonyericssona
Do kolesia z Anglii:
W Anglii rozmawia dwoch Polakow:
- Zwariowales???? Wieszasz na scianie Portret Tuskaszenki?
- Tak, bo jak mnie dopada nostalgia za Polska, to wystarczy tylko sPOjrzec na tego rudzielca I od razu wszystko mi mija…
#2 Mieszkam w Anglii. Mam
Mieszkam w Anglii. Mam komorke sonyericsson z polskim menu. W zautomatyzowanej bibliotece mozna oddac ksiazki przy stanowisku komputerowym z obsluga w jezykach: angialskim, francuskim, polskim i jeszcze jakims innym. U lekarza automat kolejkowy z jezykami: angielskim, polskim, wloskim, francuskim, hiszpanskim, portugalskim, tureckim i jeszcze jakimis. Napisy na sklepach z polskim jedzeniem po polsku, podobnie na roznych innych "biznesach". Widzialem informacje o naborze do przedszkoli po polsku, pomocnicze formularze urzedu skarbowego po polsku, dostawalem ulotki wyborcze po polsku. Na prawo jazdy mozna tu zdawac po polsku. Moje imie i nazwisko jest wprawdzie pozbawione diakrytykow, ale nikt mi nie zmienil "w" na "v"
#3 W Polsce można dostać tel. z liet. bez problemu
Nawet jeśli nie ma lieta w kompletnie wszystkich modelach, na pewno znajdą się inne w tym samym sklepie w Polsce. Pamiętam mielismy kiedyś takie same modele telefonów z koleżanką z Wilna tyle, że ja miałem w opcjach lieta, a ona jako Polka z Wilna polskiego nie. Sytuacja powtórzyła się jeszcze w kilku wypadkach. To, że lit jest w opcjach językowych w Warszawie czy w najmniejszej polskiej dziurze gdzie Lietuvisów nie ma, a polski nie jest wprowadzony do opcji w telefonach sprzedawanych na Wileńszczyźnie, gdzie Polacy stanowią większość jest co najmniej śmieszne.
#4 Szok. Ja bym mu powiedział do
Szok. Ja bym mu powiedział do słuchu.
#5 Poruszyła Pani Bardzo ciekawy
Poruszyła Pani Bardzo ciekawy temat. Rok temu kupiłem sobie nowy telefon komórkowy w salonie pewnej sieci (nie bedę reklamował) w Katowicach. Przede mną stał młody człowiek, pewnie student z Ukrainy i spytał się trochę po polsku, trochę po ukraińsku czy ten model, który mu się podobał ma menu w języku ukraińskim i czy ta sieć ma zasięg na Ukrainie. Sprzedawca sprawdził i powiedział, że w menu jest ukraiński do wyboru i że z zasięgiem nie powinno być problemu. Ukrainiec kupił sobie telefon i nie było żadnej afery. Sam z ciekawości sprawdziłem swój model telefonu i znalazłem w opcji ,,język" ponad dwadzieścia różnych języków m.in. turecki, grecki, rosyjski i .....,,lietuviskoie" !!!. Ale w Polsce nie w każdym modelu jest tak dużo języków do wyboru. To zależy od oprogramowania. Gdyby Litwin w Polsce zapytał sprzedawcę czy jest w telefonie menu w jęz. litewskim to na pewno, bez problemu sprzedawca sprawdziłby czy jest. W Polsce to nie jest żaden problem, w końcu jest takie powiedzenie: ,,klient nasz Pan" (widocznie nie obowiązuje na Litwie).
#6 @ Kmicic, czy 7% - to sie
@ Kmicic,
czy 7% - to sie dopiero okaże w spisie powszechnym.
Byc moze z powodu emigracji proporcje sie zmieniły. I Polaków już jest 10%!!
Szkoda, że telefony "idą" na Litwę nie przez polskie oddzialy Nokii, Samsunga itd. Bo jeśli by tak było to w meni byłoby po Polsku.
Tak naprawdę firmy produkujące powinni wstawiać minimum 10 - języków, jęsli wiedzą, że to może być potrzebne. Wkońcu klient musi być zadowolony. Szkoda, że tego nie robią.
Zaś jeśli chodzi o przyzwolenie na rosyjski - to wydaje mi się, że Litwa chojraczy z Polską bo Polska nie jest tak bezwględna i silna jak Rosja no i Litwini wiedzą, że Polska ma sentyment.
Nie słyszymy o żadnych problemach z mniejszością rosyjską, gdyż Rosji się Litwa boi jak ognia. Rosja sentymentów nie ma. Jeśli Litwa piśnie cokolwiek zaraz gaz zdrożeje. .... Więc Litwa jest grzeczna.
A na Polskę można psioczyć ile się chce i ubaw po pachy.
#7 Ja bym poprosiła tego
Ja bym poprosiła tego niekompetentnego sprzedawcę o sprawdzenie i patrzyła bym mu na ręce żeby się trochę dla zdrowia postresował :D
#8 do Litwin.. Przecież Polacy
do Litwin..
Przecież Polacy na LT to 7% ludności, i są autochtonami. Cała Litwa przez wiele stuleci mówiła po polsku(nie z przymusu), tu każdy kamień mówi polszczyzną. Gdyby taka sama sytuacja była w RP, tzn. ok 3mln Litwinów a ich kultura była dominującą na polskiej ziemi, to gwarantuję ,że nie tylko w telefonach meni byłoby po litewsku. Tak to wygląda na co dzień, z takich "drobiazgów" w każdym aspekcie codziennego życia polskość jest rugowana.Takie puzle, które układa się w całość. I to zastanawiające ,że na rosyjskośc jest powszechne przyzwolenie, a język polski jest na cenzurowanym. Polacy na Lt muszą zatem kupować komórki i telewizory w Polsce. Cóż , sklepy litewskie znowu stracą.
#9 niekompetentny pracownik
niekompetentny pracownik
#10 Do: Litwin, ale dobry człowiek
Zgadzam się: PL->LT->RU->PL->LT->RU->PL->... , lecz nie przeciwną stronę:)
#11 No cóż, ja bym z tego nie
No cóż, ja bym z tego nie robił halo... Owszem to tak samo jakby w Polsce ktos zapytal czy jest meniu w jezyku litewskim.
Miałem kiedyś dokładnie taką samą sytuację, ale wtedy musiałem kupic inny telefon (który polski język posiadał) ale sprzedawca litwin mnie o tym poinformował. i mi pomógł. Różni ludzie - rózne zachowanie.
Jednak prosze zauważyć, że rosyjski zawsze jest w meni. I to zupełne naturalne dla Litwinów, ale Polski już wywołuje zdziwienie.
Na delfi jest język rosyjski, w bankomatach rosyjskie, w prasie: gazety Respublika i Lietuvos Rytas wychodzą w wersjach rosyjskich. W internecie promowane są rosyjkie imprezy (teatr, przedstawienia, artyści) W mediach mnóstwo kanałów rosyjskich. Tu ciągle jest mentalność sowiecka z odbarwieniem litewskim, ale sowiecka. Polska kocha Litwę - Litwa nie lubi Polski, Rosja nie znosi Litwy, Litwa lubi Rosję.
To się nazywa mieć porąbane psychicznie. :)
#12 Pani Beata. Dlatego młodzi
Pani Beata.
Dlatego młodzi Polacy muszą walczyc,i dbac o swoją polskośc