Harcerze i skauci - razem tylko 16 Lutego?
Walenty Wojniłło, 19 lutego 2016, 17:25
Od ponad 25 lat działają obok siebie: polskie harcerstwo na Wileńszczyźnie i litewski skauting. Niby bratnie organizacje młodzieżowe, oparte na tej samej idei i metodach działania, a jednak odmienne. Różniące się nie tylko językiem i stuletnią tradycją, ale i aktualną działalnością. Znają się od dawna, jednak dotychczas wszelkie kontakty miały charakter kurtuazyjno-oficjany. W tym roku po raz pierwszy postanowiono zorganizować wspólną akcję: spotkanie zapoznawcze i udział w obchodach 16 Lutego - litewskiego Dnia Niepodległości.
Obecnie na Litwie działa 11 samodzielnych organizacji skautowych, które współpracują ze sobą - mają radę koordynacyjną, tzw. Okrągły Stół. Ostatnio dołączyli do niego także harcerze z ZHPnL (drugą harcerską organizacją na Wileńszczyźnie jest Wileński Hufiec Maryi im. Pani Ostrobramskiej). Pod względem liczebności i aktywności Związek Harcerstwa ustępuje tylko Skautingowi Litwy (Lietuvos Skautija) właśnie.
W 2018 r. na Litwie planowane są duże obchody 100-lecia litewskiego skautingu. Mają one jeszcze bardzie zintegrować to środowisko. Wileńcy harcerze podobny jubileusz obchodzili przed kilku laty, ale zgodzili się dołączyć także do współorganizatorów litewskiego święta. Ma być wydana okolicznościowa monografia, planowany jest olbrzymi wspólny obóz i wiele innych przedsięwzięć. Być może same przygotowania do jubileuszu będą okazją do zacieśnienia harcersko-skautowej współpracy.
Dlaczego musiało minąć ćwierćwiecze wolnej Litwy, zanim w obydwu organizacjach dojrzała chęć nawiązania kontaktów i realnego współdziałania? Ieva Žilinskienė, naczelna skautka Skautingu Litwy przyznała, że ostatnio w ich środowsku pojawiła się właśnie idea szerszego otwarcia się na mniejszości narodowe. Chodzi nie tylko o wciągnięcie Polaków, Rosjan lub Białorusinów do działalności skautowej, ale też o relacje z już działającymi organizacjami, jak harcerze właśnie.
Phm. Sabina Maksimovič, która od niedawna przewodniczy ZHPnL, także przyznaje, że w Związku już od jakiegoś czasu istniał swoisty dylemat, jak włączyć do patriotycznego wychowania młodzieży litewskie święta narodowe, np. 16 Lutego, 11 Marca? Idea współdziałania ze skautami wydała się ciekawym rozwiązaniem, chociaż już samo zamieszczenie w internecie informacji o świętowaniu Dnia Niepodległości razem ze skautami wzbudziło różne reakcje.
Nie brakowało uszczypliwych komentarzy, które jednak - zdaniem Sabiny - pochodziły z Polski, gdzie wciąż silna jest pamięć dzielącej nas historii pierwszej połowy XX w. Czy fakt, że wielu szaulisów, kolaborujących z hitlerowcami policjantów, strzelców ponarskich i żołnierzy gen. Plechavičiusa miało za sobą skautową przeszłość, a większość wileńskiej AK wywodziła się z harcerstwa, ma być barierą nie do pokonania także w XXI wieku?
Dziś wileńskich harcerzy i litewskich skautów łączy nie tylko to, że jedni i drudzy działają na Litwie. Borykają się też z podobnymi problemami: jak dotrzeć do młodzieży i ją aktywizować, jak kształcić i utrzymać kadrę instruktorską, bez której nie będzie kolejnych pokoleń. Istotne jest też dla obu grup pytanie, jak budować nowoczesny, atrakcyjny wizerunek (zarówno harcerstwa, jak i skautingu), który sprawi, że stabletyzowana i skomórkowana młodzież pójdzie np. zimą na tydzień do lasu. Bez ładowarek, czyli bez Facebooka, Instagramu i Snapchatu...
Po spotkaniu zapoznawczym harcerze i skauci wspólnie ruszyli pod Pałac Prezydencki, gdzie w samo południe odbywały się główne uroczystości litewskiego Dnia Niepodległości. Już od kilku lat nie uczestniczą w nich przywódcy Polski i pewnie wkrótce zapomnimy, że był w stosunkach polsko-litewskich okres, gdy prezydenci obu krajów składali sobie nawzajem wizyty właśnie z okazji największych świąt - 11 Listopada i 16 Lutego. Niestety harcerze i skauci także nie mają swego miejsca w oficjalnym programie tych uroczystości, dlatego stanęli anonimowo gdzieś w tłumie i dopiero po zakończeniu oficjalnej części zrobili wspólne zdjęcie, ktoś strzelił sobie selfie z kolegą w egzotycznym mundurze, a na pożegnanie połączyli się w jeden bratni krąg. Jak często będzie odtąd ich łączył?
Już jutro ZHPnL ma największe doroczne święto - Dzień Myśli Braterskiej.
Wśród gości, zaproszonych na wieczorny kominek, do Domu Kultury Polskiej w Wilnie mają przyjść "z rewizytą" także bracia i siostry z Lietuvos Skautija. Będzie to chyba najlepszy prezent z Wilna dla twórcy skautingu Roberta Baden-Powella - w dniu jego urodzin obchodzony jest Dzień Myśli Braterskiej.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Paweł Dąbrowski