Valdas Benkunskas: reorganizacja wileńskich szkół teraz, a nie za dwa lata


Valdas Benkunskas, fot. tsajunga.lt
Choć Sejm na dwa lata odroczył wdrożenie reformy oświatowej, stołeczne władze zamierzają wszystkie szkoły zreorganizować przed 1 września 2015 r. Wicemer Wilna, konserwatysta Valdas Benkunskas, oświadczył, że "ustawa nie jest wiążąca".





"Naszym celem jest przeprowadzenie reformy w sposób odpowiedzialny, tak jak to przewidzieliśmy w umowie koalicyjnej. Dlatego ten brak samookreślenia w sejmie i ministerstwie, kiedy w ostatniej chwili zmieniane są zasady gry, kiedy wszystko od dawna musiało być zakończone, wygląda niesolidnie" - oświadczył wicemer Wilna Valdas Benkunskas, który w swej gestii ma sprawy oświaty w stolicy. Jego zdaniem, do przełożenia terminu wdrożenia reformy przyczyniły się określone "grupy lobbystyczne", którym zależy na utrzymaniu obecnej sytuacji.

30 czerwca, podczas ostatniego posiedzenia wiosennej sesji, parlament przyjął poprawkę do Ustawy o oświacie, na mocy której ostateczny termin wdrożenia nowego systemu edukacji przesunięty został o dwa lata, tj. do 1 września 2017 roku.

"Ta ustawa nie jest dla nas wiążąca i reformę możemy zakończyć nawet przed wrześniem. Jest dużo argumentów emocjonalnych, że szkoły nie są przygotowane, że nie zostały poinformowane, że społeczności nie zostały zapoznane (z przebiegiem reformy - przyp. red.). Opierając się na tych argumentach proszą o jeszcze rok działalności na starych zasadach. Obecnie trwa ocena każdej szkoły osobno: czy jest sens, czy nie ma, jak jest z uczniami w sąsiednich szkołach, czy "nie umrą" one jeśli nie przyjdą do nich uczniowie z innych szkół. Sądzę, że przed 15 lipca, czyli przed Radą Samorządu będziemy mieli odpowiedź" - powiedział Valdas Benkunskas. Wicemer Wilna zapewnił, że szkoły, które starają się o status gimnazjum, są oceniane na jednakowych zasadach, niezależnie, czy jest to szkoła z litewskim, czy z polskim językiem nauczania.

Valdas Benkunskas powiedział, że w Wilnie mogą powstać trzy tzw. długie gimnazja: im. Mikalojaus Daukšos, Tuskulėnų i Abraomo Kulviečio. Są to szkoły z litewskim językiem nauczania. O status długiego gimnazjum ubiegają się również szkoły z polskim i rosyjskim językiem nauczania, ogółem 10 placówek. Wciąż nie ma pewności co do przyszłego statusu czterech polskich szkół: Szkoły Średniej im. J. Lelewela, Szkoły Średniej im. Wł. Syrokomli, Szkoły Średniej im. Sz. Konarskiego i Szkoły Średniej Lazdynai.

Na podstawie: BNS 

Komentarze

#1 To jest naśladownictwo

To jest naśladownictwo Bismarcka i Carowej Katarzyny oraz Nowosilcowa w wynaradawianiu Polaków na Litwie. Przeinaczanie imion i nazwisk - zabranianie używania języka polskiego w urzędach - zabranianie używania polskich nazw na ulicach i sklepach ,stacjach benzynowych i hotelach i nawet tam gdzie większość stanowią Polacy. Ograniczanie ,lub likwidowanie szkół z językiem polskim . Podręczniki szkolne z treściami polakożerczymi siejącymi nienawiść do Polaków w młodym pokoleniu. Pomijanie zwycięstwa J. Piłsudskiego nad bolszewikami z jednoczesnym zatajaniem kolaboracji Litwinów z hitlerowcami oraz bezpośrednich sprawców zbrodni w Ponarach. A pretekst - bo to są nie Polacy na Litwie tylko Litwini, ale oni o tym nie wiedzą . A wymówka , że to będzie załatwione tylko Sejm odrzuca i to tak przez 25 lat . Czy to możliwe ? Tak, bo to się dzieje nie historycznie, tylko w 2015r i w państwie należącym do UE i NATO .

#2 Konserwatyści pragną nas

Konserwatyści pragną nas zasymilować. To widać, słychać czuć. Jednak musieliby odrobinę doksztalcic i poznać nasza historię, najazdy i zaboru za nami - daliśmy rade przetrwać. Musimy tylko biec zjednoczeni i walczyć prawa do nauki w języku ojczystym! Pokonamy konserwatystów i zachowamy polskie szkoły!

#3 Konserwatyści pragną nas

Konserwatyści pragną nas zasymilować. To widać, słychać czuć. Jednak musieliby odrobinę doksztalcic i poznać nasza historię, najazdy i zaboru za nami - daliśmy rade przetrwać. Musimy tylko biec zjednoczeni i walczyć prawa do nauki w języku ojczystym! Pokonamy konserwatystów i zachowamy polskie szkoły!

#4 Powołując się na słowa

Powołując się na słowa konserwatysty Benskunskasa ZW wypisuje głupoty. Też mi autorytet, uczeń Landsbergisa, wicemer Benskunskas.
Wicemer Benskunskas nie jest osobą wpływową w samorządzie. Zresztą jego frakcja ma nawet mniej głosów jak AWPL, czyli decydować będą inni.
Dla polskiej społeczności potrzebna podobna determinacja, jaką wykazała za ostatnie trzy miesiące pod przywództwem AWPL i ZPL. Po przyjęciu przez sejm ustawy z 30 czerwca, co było bardzo trudne i mało kto w to wierzył, dzisiaj już 100 procent wygraliśmy batalię o polskie średnie szkoły w Białej Wace, Zujunach, Jałówce, Dziewieniszkach , Połukniu, Miednikach. Już nikt nie podważy akredytacji szkoły im. Syrokomli w Wilnie, co jeszcze było czynione niedawno, natomiast o szkoły Lelewela, Leszczyniaki i Konarskiego walczymy dalej i jest ogromna szansa wygrać. I w tej walce na pewno nie można liczyć na konserwatystów i Benskunskasa. Ale na szczęście że oni mają tylko 6 głosów. Dzięki naszemu uporowi nadal nie przegraliśmy żadnej polskiej szkoły, a w siedmiu już możemy mówić o zwycięstwie. Chociaż jak rozumiemy plan landsbergistów przewidywał ich całkowitą degradację.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.