Biełnieftchim: "Rosyjska ropa płynie do Europy"


Białoruska firma państwowa Biełnieftchim oznajmiła w poniedziałek, że rosyjska ropa naftowa płynie poprzez rurociąg Drużba do odbiorców w Unii Europejskiej. Czyżby to koniec rosyjsko-białoruskiego sporu o cenę ropy?
W niedzielę dwaj handlowcy z czołowych rosyjskich firm naftowych powiadomili
o wstrzymaniu dostaw dla rafinerii białoruskich. Stało się to po załamaniu się w przeddzień
Nowego Roku rozmów rosyjsko-białoruskich, na temat warunków opłat na rok 2010.

Władze Białorusi oskarżyły Moskwę o wywieranie nacisków ”nie do
przyjęcia” w toczących się rozmowach w kwestii cen ropy na rok 2010. Rząd
białoruski oświadczył, że żądanie Moskwy, by Białoruś płaciła wyższe cło za
większą część rosyjskich dostaw ropy, pozostaje w sprzeczności z
porozumieniem o unii celnej, które kraje te podpisały w ubiegłym roku. Sytuacja ta groziła zakłóceniem dostaw do rafinerii w państwach Europy.

Wiceprezes rosyjskiego operatora systemu rurociągów naftowych Transnieft - Michaił Barkow - zapewnił jednak w Moskwie, że spory cenowe z Białorusią nie zakłócą dostaw rosyjskiej ropy na Zachód. Rzeczniczka Biełnieftchimu oznajmiła natomiast: ”Ropa płynie na Białoruś”  i zapewniła, że Drużba, która biegnie z zachodniej Syberii do Europy, działa normalnie.


(PAP)