Zeszyty Literackie
wilnoteka.lt |
08.03.2010 - 12:27
Tomas Venclova, Zeszyty Literackie, nr.92
Wilno założyli Litwini, i w czasach średniowiecza prawdopodobnie stanowili w mieście większość. Później sytuacja bardzo się zmieniła - w czasach Bachtina było zaledwie kilka procent ludności mówiącej po litewsku. Wszystko się znów odmieniło po II wojnie światowej. Kiedy przez miasto przewinęły się czołgi paru armii okupacyjnych, połowa mieszkańców uległa zagładzie, a druga połowa została wypędzona lub zesłana, do opustoszałego Wilna zaczęli spływać Litwini z wiosek i miasteczek, również inteligencja, która przedtem była skupiona w drugim pod względem wielkości mieście Litwy - Kownie (w tej liczbie moi rodzice) - słowem, tysiące ludzi, po raz pierwszy zapoznających się z legendarną stolicą swojego narodu, z trudem zakorzeniających się na nowej ziemi, na której rękę położyła władza komunistyczna. Dopiero teraz, po kilku zmianach pokoleniowych, znowu stanowią większość i poczuli się w domu, a język litewski zaczął rządzić na ulicach, wypierając inne języki z szyldów (które zresztą nierzadko są w języku angielskim, bez względu na protesty językoznawców).