nr 24 (
Teresa Worobiej |
05.06.2018 - 16:30
„W Nowej Wilejce spędziłem dzieciństwo: tutaj zamieszkali moi dziadkowie, którzy w roku 1947 przybyli do pracy na kolei, tutaj się urodziła i rosła moja mama. Jest to moja mała ojczyzna, do której po latach nieobecności wróciłem” – dzielił się swoimi spostrzeżeniami architekt Maksim Zacharow. Z okazji 115. urodzin tej miejscowości ułożył plany tras i zorganizował piesze wędrówki po najciekawszych zakątkach dzielnicy, które złożyły się na jedno z przedsięwzięć w ramach jubileuszu.