Znaczne ilości gazu łupkowego na polskim Pomorzu

Szacuje się, że ilość gazu wydostającego się na powierzchnię wynosi około 8 tysięcy metrów sześciennych na dobę, pisze „Rzeczpospolita“. Jest to jeszcze niewystarczająca ilość do użycia komercyjnego, chociaż stanowi największą ilość gazu, która wypływa z pojedynczego odwiertu w całej Europie.

Jak pisze „Rzeczpospolita“, zdaniem Piotra Woźniaka, wiceministra środowiska i głównego geologa Polski, jest to bardzo dobra informacja dla Polski i dla europejskiej geologii naftowej. Według P. Woźniaka wydajność odwiertu jest niższa niż na polach gazowych w USA i Kanadzie, ale jest to pierwszy tak dobry wynik w historii rozpoznawania złóż łupkowych gazu ziemnego na Starym Kontynencie. Odwiert został wykonany w pobliżu Lęborka na Pomorzu, ponad miesiąc temu.

Na Litwie natomiast - jak wynika z ostatnich informacji - brak gazu łupkowego, a jest tylko ropa łupkowa. Odchodzący ze stanowiska przewodniczący Litewskiej Służby Geologicznej, Juozas Mockevičius, stwierdził, że na Litwie nie ma i nie może być gazu łupkowego, a należy mówić wyłącznie o prawdopodobieństwie znalezienia ropy łupkowej, która jest na niższych głębokościach.

Amerykańska Administracja Informacji Energetycznej (EIA) ogłosiła w tym roku nową ocenę nietradycyjnych źródeł węglowodorów, według której ilość gazu łupkowego na Litwie wynosi zero. Wcześniej ta sama agencja podawała, że złoża gazu z łupków znajdują się w południowo-zachodniej części Litwy, ciągną się w stronę Polski i Obwodu Kaliningradzkiego, a ich wydobycie wystarczy na zaspokojenie potrzeb na 30-40 lat. J. Mockevičius twierdzi, że ogłoszenie takiej informacji wyświadczyło tej branży na Litwie niedźwiedzią przysługę.

Ostatnio litewska spółka Minijos Nafta ogłosiła, że wstrzymuje poszukiwania gazu łupkowego i ropy łupkowej na Litwie.

Na podstawie: IAR, PAP, vz.lt