Zmarł prof. Andrzej Strumiłło


Na zdjęciu: prof. Andrzej Strumiłło, fot. Waldemar Dowejko
We czwartek, 9 kwietnia, nad ranem w Suwałkach zmarł urodzony w Wilnie malarz, grafik, rzeźbiarz, fotograf, podróżnik, pisarz, poeta prof. Andrzej Strumiłło. Miał 92 lata. Odwiedził rodzinne miasto w październiku 2016 roku. Przybył na otwarcie wystawy swoich prac „Psalmy”. Było to dla niego wydarzenie symboliczne, gdyż jak powiedział wtedy: „Mogę pokazać swoje prace w miejscu, w którym po raz pierwszy zaczerpnąłem powietrza”.



Od 1984 roku Andrzej Strumiłło mieszkał w Maćkowej Rudzie nad Czarną Hańczą na Suwalszczyźnie.

„W dojrzałym wieku postanowiłem, że wrócę na wieś, na granicę Polski i Litwy. Osiadłem, bo już nogi bolą mnie od wędrówki. Krążyłem po całym świecie, na starość jednak chciałem wrócić do miejsc, w których czułbym klimat dzieciństwa” – powiedział A. Strumiłło w wywiadzie dla „National Geographic” w 2009 roku.

W październiku 2016 roku w Centrum Tolerancji Państwowego Muzeum Żydowskiego im. Gaona Wileńskiego otwarta została wystawa „Psalmy”  prezentująca prace prof. A. Strumiłły. Na uroczystości otwarcia obecny był sam artysta.   

Andrzej Strumiłło urodził się w 23 października 1927 roku w Wilnie. Dzieciństwo spędził nad Żejmianą pod Święcianami, gdzie znajdował się zaścianek Sudaty, z którego pochodziła jego matka Kazimiera Jurszanówna. Ojcem artysty był Rafał Strumiłło-Pietraszkiewicz, który pracował jako budowniczy linii telefonicznych w Wileńskiej Dyrekcji Poczt i Telegrafów. W 1945 rodzina artysty repatriowała do Polski. 

W latach 1945-1947 A. Strumiłło studiował w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi pod kierunkiem Władysława Strzemińskiego i na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Po przeprowadzce do Warszawy w 1956 roku rozpoczął współpracę z Polską Izbą Handlową. Projektował pawilony wystawiennicze i dużo podróżował po Europie i krajach Dalekiego Wschodu. Odwiedził m.in. Nepal, Indie, Japonię, Tajlandię, Wietnam, Mongolię, Chiny, Syrię, Turcję, Syberię i Kaukaz. W latach 1977-1980 pracował na stanowisku profesora krakowskiej ASP.  

W latach 1982-1984 był kierownikiem Graphic Presentation Unit Sekretariatu Generalnego ONZ w Nowym Jorku. W 1984 roku osiadł w Maćkowej Rudzie nad Czarną Hańczą na Suwalszczyźnie.

Uprawiał wiele dyscyplin: malarstwo, grafikę, rysunek, fotografię, ilustrację, projektowanie książek, wystawiennictwo, scenografię, był podróżnikiem. Wydał też dwa tomy poezji oraz liczne książki o przyrodzie i kulturze (m.in. o Nepalu), opublikował swoje dzienniki „Factum Est – dzienniki 1978-2006”, posiadał hodowlę koni arabskich.

Prof. A. Strumiłło zainicjował i od 1977 roku był komisarzem wigierskich spotkań „Sztuka i Środowisko”. Ich plonem, oprócz wystaw i książek, były m.in. programy dla Wigierskiego, Suwalskiego i Mazurskiego Parku Krajobrazowego, a później dla Wigierskiego Parku Narodowego oraz fundacji Zielone Płuca Polski. Strumiłło był także członkiem zarządu m.in. Fundacji „Pogranicze” w Sejnach oraz Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie.

Razem z Czesławem Miłoszem i Tomasem Venclovą zainicjował wydanie publikacji „Księga Wielkiego Księstwa Litewskiego” zawierającej teksty historyków, pisarzy i artystów z Polski, Białorusi i Litwy, odwołującej się do tradycji i dziedzictwa Księstwa. Był to jeden z projektów Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego 2008.

Profesor A. Strumiłło był honorowym obywatelem Suwałk. „Odszedł wybitny człowiek, będzie mi go brakowało” – napisał o zmarłym artyści prezydent tego miasta Czesław Renkiewicz.

Od kilkunastu lat w tym mieście działa Centrum Sztuki Współczesnej – Galeria Andrzeja Strumiłły, gdzie znajduje się dorobek artysty, m.in. obrazy, fotografie, ilustracje książkowe, przedmioty przywiezione z wielu podróży na Daleki Wschód.

Został wyróżniony wieloma nagrodami państwowymi, m.in. Krzyżem Kawalerskim, Oficerskim i Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasług.

W 2017 roku z okazji 90. urodzin w Podlaskiem zorganizowano Rok Andrzeja Strumiłły, w ramach którego odbyły się m.in. spotkania z artystą i otwarcie wystawy w Muzeum Podlaskim, która – jak sam mówił – była otwarciem nowej dekady w życiu artystycznym i osobistym. Pytany wtedy, czego mu życzyć na następne lata, powiedział, że czasu. „Czas mój się kurczy, bo ja w końcu jestem człowiekiem niezbyt młodym. Ale nie zamierzam odchodzić i chciałbym jeszcze coś zrobić, więc życzyć mi należy czasu. Siły się znajdą, apetyt się znajdzie, ja mam dobry apetyt, dobrze sypiam, ale czas jest mi bardzo potrzebny” – powiedział Andrzej Strumiłło.

Na podstawie: inf. wł, PAP, culture.pl