Zmarł polski malarz Edward Dwurnik


Edward Dwurnik, fot. youtube.com
W niedzielę rano, 28 października, w Warszawie, w wieku 75 lat zmarł jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich malarzy współczesnych Edward Dwurnik. O śmierci artysty poinformowała córka artysty Pola Dwurnik.







Edward Dwurnik
, malarz i grafik, jedna z najbardziej rozpoznawalnych osobowości polskiej sztuki współczesnej, twórca około 3,5 tysięcy obrazów i 10 tysięcy rysunków, uchodził za jednego z najbardziej pracowitych polskich malarzy. „Wstaje się rano i maluje. Nic innego nie muszę robić i nic innego nie potrafię. Jestem robotnikiem sztuki” – mówił o sobie E. Dwurnik podczas jednego ze spotkań z publicznością.

Urodził się w 1943 roku w Radzyminie. W latach 1963–1970 studiował malarstwo, grafikę i rzeźbę na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Uznanie i popularność zdobył jako autor rozbudowanych cyklów malarskich, z których najsłynniejszy to „Podróże autostopem”. Za swojego mistrza uważał Nikifora, słynnego malarza samouka. Z jego pracami po raz pierwszy zetknął się podczas wystawy w Kielcach w 1965 r. Pod wpływem tego spotkania wykonał pracę „Rysunek nr 1”, od której malarz datował rozpoczęcie przez siebie działalności twórczej.

Prace E. Dwurnika cechuje specyficzne połączenie realizmu w przedstawianiu świata z symbolizmem, a także gorzkie poczucie humoru. Do znanych jego cykli należą m.in. „Podróże autostopem”, „Dyplom”, „Gipsowy plener”, „Droga”, „Warszawa”, „Różne błękity”, „Robotnicy” czy „Sportowcy”. W tych dwu ostatnich bohaterami obrazów są szarzy, zwykli ludzie, tytułowi „Sportowcy” to, według słów artysty, palacze popularnych wówczas papierosów „Sportów” lub też po prostu „mistrzowie w rozpychaniu się łokciami” – rolnicy, żołnierze, prostytutki.

W jego pracach odbijają się obraz polskiej transformacji ustrojowej, wielkie zmiany w świecie polityki i życia społecznego. Tematy polityki, rzeczywistości państwa totalitarnego i zbrodni, dokonywanych przez organy państwowe poruszał malarz w cyklach „Droga na Wschód”, powstałym pod wpływem lektur wspomnień Polaków represjonowanych w Związku Radzieckim, i „Od grudnia do czerwca”, poświęconym ofiarom brutalności policyjnej. „Jestem malarzem, ale żyję w określonym kontekście i pewnie taki mam temperament, że w jakiejś mierze moje malarstwo musi komentować rzeczywistość, czy to w latach 60., 70., czy współcześnie” – podkreślił E. Dwurnik w jednym z wywiadów.

Dwurnik uprawiał także grafikę i rysunek (zarówno autonomiczne serie, jak i ilustracje). Lubił projektować monumentalne kompozycje malarskie w przestrzeni publicznej. Stworzył rysunki i gwasze do filmów animowanych „Warzywniak, 360 stopni” (2007) oraz „Oaza” (2009 r.) w reżyserii Andrzeja Barańskiego. Powstało kilka filmów dokumentalnych o twórczości artysty, m.in: „Owoce Ziemi” (1977), „Portret z natury” (1984) i „Polska Nike” (1987) w reżyserii Andrzeja Szczygła oraz „Podróże Edwarda Dwurnika” (1995) Grażyny Banaszkiewicz.

Panoramy miast Dwurnika znane są niemal na całym świecie. Pojawiają się nie tylko w muzeach, galeriach, ale też w prywatnych i państwowych instytucjach, były prezentowane m.in. w Parlamencie Europejskim. Na jednej z nich malarz uwiecznił Wilno.


Edward Dwurik, „Wilno (zima)”, 1997 r., źródło: desa.pl

Jest laureatem licznych nagród, m.in. nagrody krytyki artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida (1981), nagrody Komitetu Kultury Niezależnej „Solidarność” (1983), nagrody Coutts Contemporary Art Foundation (1992). W 2004 roku został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Artysta w ostatnich latach poważnie chorował. Zmarł w niedzielę, 28 października, w Warszawie w wieku 75 lat. 

Na podstawie: PAP, culture.pl