Zmarł dominikanin o. Witold Słabig


O. Witold Słabig, fot. dominikanie.pl
We wtorek, 9 sierpnia, zmarł nagle o. Witold Słabig OP, proboszcz parafii na warszawskim Służewie. O. Wiltold przez pierwszych osiem lat swojej posługi duszpasterskiej pracował w Wilnie, najpierw w kościele pw. Ducha Świętego, następnie w kościele św.św. Jakuba i Filipa. Wraz z innymi dominikanami rozwinął wówczas duszpasterstwo wśród parafian i założył "Rodzinkę Dominikańską". Ponadto posługiwał w szpitalu więziennym na Łukiszkach.
Ojciec Witold urodził się w 1962 r. w wielkopolskim Sierakowie. W 1983 r. wstąpił do zakonu dominikańskiego, rok później złożył w Poznaniu pierwsze śluby zakonne. Śluby wieczyste złożył 17 września 1989 r. Rok później, 2 czerwca 1990 r., przyjął święcenia kapłańskie. W trzy godziny po uroczystości prowincjał postawił mu pytanie, czy pojechałby do pracy na Wschód. Wspomniał też, że brakuje tam kapłanów. Odpowiedź była krótka: "Mogę jechać". "25 sierpnia z plecaczkiem na ramieniu pojechałem do Wilna i dotarłem na miejsce przeznaczenia" - wspominał. W Wilnie pracował przez osiem lat. Pięć lat posługiwał w kościele pw. Ducha Świętego, trzy - kościele św.św. Jakuba i Filipa. Wraz z ojcami Dariuszem Kantypowiczem i Sławomirem Brzozeckim zorganizował specjalne kursy dla katechetów i duszpasterstwo młodzieżowe pod nazwą "Rodzinka Dominikańska". Dominikanie z Polski, w tym o.Witold przyczynili się do odrodzenia się w Wilnie zgromadzenia dominikańskiego. 

W 1998 roku bracia wybrali ojca Witolda na przeora klasztoru w Szczecinie i proboszcza nowo powstałej wówczas parafii pw. św. Dominika. Podobne zadanie realizował w Łodzi, będąc pierwszym przełożonym nowej placówki dominikańskiej, otwartej w 2004 r. Dwa lata później przyjechał do klasztoru na Służewie i 17 sierpnia 2006 r. objął urząd proboszcza. Pełnił go przez blisko 10 lat z wielkim oddaniem, ogromnym sercem i dużą mądrością. Prowadził spotkania dla narzeczonych, przygotowujących się do sakramentu małżeństwa. Był także jednym z duszpasterzy ruchu spotkań małżeńskich. Odwiedzał starszych i chorych parafian w ich domach, opiekował się działającą przy klasztorze wspólnotą osób chorych i niepełnosprawnych pw. bł. Michała Czartoryskiego. Był organizatorem wielu pielgrzymek parafialnych.

Jeszcze pod koniec lipca uczestniczył wraz z parafianami we mszy świętej sprawowanej przez papieża Franciszka w Brzegach. Zmarł nagle, 9 sierpnia. Miał 54 lata. 

Na podstawie: dominikanie.pl