Zielone światło dla START


Prezydent USA Barack Obama i prezydent RP Bronisław Komorowski, fot. www.prezydent.pl
Polska oraz kraje Europy Środkowo-Wschodniej popierają amerykańsko-rosyjski układ o redukcji arsenałów atomowych START. Tak wynika ze słów prezydenta USA Baracka Obamy, który wczoraj podziękował za poparcie na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z goszczącym w USA prezydentem RP Bronisławem Komorowskim. W zamian padły deklaracje dotyczące zniesienia wiz dla obywateli Polski oraz stałego stacjonowania amerykańskich sił powietrznych od połowy 2013 roku.
Wizyta prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie to wsparcie dla obecnej administracji Baracka Obamy, której zależy na szybkim ratyfikowaniu przez senat układu START. To umowa między USA i Rosją, która przewiduje zredukowanie arsenału strategicznych głowic nuklearnych do poziomu 1550 po obu stronach. Republikanie dowodzą w senacie, że traktat ten może krępować swobodę USA w rozwijaniu systemów obrony antyrakietowej. Argumentują też, że wywołuje on niepokój krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Poparcie w tej sprawie prezydenta Komorowskiego jest tym bardziej cenne, że sprawa jest pilna - za niecały miesiąc zmieni się układ sił politycznych w senacie na niekorzyść demokratów.

Co w zamian? Prezydent USA Barack Obama obiecał inicjować w Kongresie zmiany, które miałyby umożliwić ruch bezwizowy Polaków do USA jeszcze za jego kadencji. Ze słów Obamy wynika, że to właśnie temat wiz Komorowski poruszył najbardziej stanowczo.

Mówiono też o roli Ameryki w zapewnieniu bezpieczeństwa Polski. Ze słów prezydenckiego doradcy Romana Kuźniara wynika, że Amerykanie proponują, by od połowy 2013 roku nad Wisłą stacjonowało rotacyjnie (w różnych bazach) szesnaście myśliwców strategicznych F-16 oraz cztery samoloty transportowe Hercules. Szczegóły mają zostać dopracowane w roku 2011.

Z kolei budowa tarczy antyrakietowej w nowej koncepcji to pieśń przyszłości – niezmienna pozostała perspektywa roku 2018. Dowodzi to, że obecna administracja nie zamierza przykładać do niej ręki, nawet jeśli w 2013 roku Barack Obama zostanie wybrany na prezydenta USA na drugą kadencję.

Na podstawie: PAP

Komentarze

#1 Jedzie kowboj, jedzie, wiatr

Jedzie kowboj, jedzie, wiatr miota suchymi kepami traw i pogniecionym plakatem. Na plakacie napis: NOWA WILEJKA. Nareszcie - mruczy kowboj i... wpada do Wilnoteki :)

#2 Wybaczam pani, gdyz jestem

Wybaczam pani, gdyz jestem Chrzescijaninem. Prosze wiecej mnie nie obrazac i nie grzeszyc.
Z powazaniem. Kowboj.

#3 Przepraszam Was za te glupoty

Przepraszam Was za te glupoty co tu wypisuje. Jestem po chorobie i teraz w okresie rekonwalescencji musze sie na kims psychicznie wyzywac. Biore tuzin lekarstw i ... nie pomaga.
Pana K. przepraszam dusza i cialkiem mym i prosze o wybaczenie. Chora "Barbi" Basia.

#4 Komorov u nas w Ameryce to

Komorov u nas w Ameryce to strata czasu.
Po pierwsze nie wie, ze od wiz jest Congress a nie pr. Obama.
Po drugie boi sie Chicagowskiej Polonii, bo by go wygwizdali tak, zeby popadl w komplexy. Nie chca gajowego tam i tyle. Dlatego pojechal tylko do Cleveland, Ohio, aby spotkac sie z jakas Rosjanka od operacji twarzy udajacej Polke. W Cleveland jest 2,3 mln mieszkancow, a Polakow 20 tys. A jadac dzisiaj autostrada do Austin z Dallas moim pieknym niebieskim S -40 i sluchajac News Radio lub Talk Radio AM przez bite 3 godziny nie wspomniano o wizycie wasatego w Stanach. I tyle Moi Drodzy.

#5 Mam na imie Barbara. Zwracam

Mam na imie Barbara. Zwracam sie do Panstwa z wielka prosba. Od dluzszego czasu zamieszcza tu swoje komentarze pewien pan, ktorym sie opiekuje, bedac pielegniarka w Zakladzie dla Nerwowo i Psychicznie Chorych. Bardzo mi przykro, ze nasz pacjent przysparza tyle klopotow, ze nie moze sie powstrzymac przed napisaniem komentarza do kazdego niemal tekstu, ktory sie tu pojawia. Nieraz te teksty sa agresywne, czasem absurdalne, prawie zawsze charakteryzujace sie megalomania. Coz, dla mojego podopiecznego nie jest wazne, czy jego wpis bedzie merytoryczny, wywazony i odpowiedzialny, dla niego najwazniejsze jest zwrocic na siebie uwage. Jakis czas temu zamieszczal swoje komentarze na innym portalu polskim, ktorego administratorzy dosc szybko zrozumieli, z kim maja do czynienia i komentarze pana K. po prostu blokowali. Oczywiscie, byl atak furii, byly stosowne srodki uspokajajace, w koncu musial sie pogodzic, ze jest persona non grata. Do czasu, az trafil na Panstwa portal, gdzie spotkal sie z podziwu godna wyrozumialoscia. Wiem jednak, ze takze Panstwu z czasem zabraknie cierpliwosci. Bo tez z biegiem czasu komentarze pana K. nie staja sie ani madrzejrze, ani rzadsze.

Prosze mi wierzyc, caly personel by chcial, zeby przebywanie i leczenie w naszym zakladzie pana K. przynioslo lepsze skutki. Nie jestesmy jednak cudotworcami, niestety, czesto musimy powtarzac: wszystko w rekach Boga. Bardzo Panstwa prosze – nie o blokowanie wpisow pana K., jezeli to sie Panstwu wydaje zabiegiem zbyt brutalnym i niehumanitarnym – tylko o lakoniczne komentarze do wpisow pana K., pokazujace, ze nie jest takze na tym portalu kims mile widzianym. Na przyklad, mozna wpisac: Ignore dla Kowboja. Tylko tyle, lecz jezeli takich lakonicznych wpisow bedzie duzo, mysle, ze odniosa oczekiwany skutek: nawet pan K. zrozumie, ze musi poszukac innego portalu.

Ktos z Panstwa moze pomyslec: w czym problem? odebrac komputer i zamiast myszka niech bawi sie pilotem od telewizora. Probowalismy. Niestety, agresja pacjenta z kazdym dniem narastala, potrafil byc bezwgledny w stosunku do personelu i innych pacjentow, oddzial, w ktorym przebywa, zamienial sie w pieklo. Z pewnoscia ci z Panstwa, ktorzy czytali komentarze pana K., zauwazyli, jaki potrafi byc agresywny, gdy spotyka sprzeciw czy chociazby propozycje dyskusji. Nazywa siebie najczesciej Cowboy, miewa tez inne pseudonimy, ale zawsze jest latwo rozpoznawalny: napastliwy, nie cierpiacy sprzeciwu, odmiennego zdania, wyniosly i megalomanski. Licze na takt i inteligencje uzytkownikow portalu, ktorzy nie beda naszego pacjenta wyzywac od czubkow, a jednoczesnie potraktuja moja prosbe ze zrozumieniem i wspolczuciem. Na koniec prosze o powielenie mojego listu, zeby dotarl do wszystkich zainteresowanych. Szczesc Boze! Barbara.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.