Zielone strzałki zostaną na stałe przywrócone na ulice


Fot. madeinvilnius.lt
Jeszcze w poniedziałek minister transportu i komunikacji Jarosław Narkiewicz zadecydował o przywróceniu zielonych strzałek na rok. Rząd zakwestionował tą decyzję. Dziś postanowili, że strzałki zostaną przywrócone na stałe.







Po nieprzychylnych opiniach o zlikwidowaniu zielonych strzałek minister transportu Jarosław Narkiewicz stwierdził, że większość gmin, we współpracy z ministerstwem, została przygotowana na zmiany związane z ruchem drogowym i nie powinno być żadnych problemów. Napotkano je tylko w Wilnie.

„1 stycznia, szczególnie w Wilnie, podczas monitorowania sytuacji stwierdziliśmy wysoki poziom niezadowolenia kierowców, głównie dlatego, że wyeliminowanie znaków drogowych po prawej stronie zwiększyło natężenie ruchu i zmniejszyło przepustowość” - powiedział.

Według niego stało się tak, ponieważ w Wilnie „światła drogowe nie zostały zreformowane, zmiany w systemie ruchu nie były zorganizowane”.

W sumie zielone strzałki znajdowały się wcześniej na 120 skrzyżowaniach. Po usunięciu strzałek wprowadzono zmiany w 52 miejscach. Zainstalowano nowe sekcje, przeprogramowano sygnalizację świetlną, ale nie wszędzie.

Jarosław Narkiewicz oznajmił, że strzałki zostana przywrócone ale tylko w niektórych miejscach w Wilnie i tylko na okres jednego roku.

Władze Wilna nie były zadowolone z tej decyzji. Rząd postanowił dziś, że strzałki zostaną przywrócone na stałe.

Ministerstwo Transportu i Komunikacji Republiki Litewskiej zaproponowało usunięcie strzałek 5 lat temu opierając się na badaniach przeprowadzonych w Kownie. Wykazały one, że na skrzyżowaniu z zielonymi strzałkami było więcej ofiar śmiertelnych i wypadków.

Remigijus Šimašius, mer Wilna stwierdził, że „decyzje z 2014 r. były podejmowane na podstawie pseudonauki, bez danych, bez statystyk policji, z wrażeniem, że UE tego wymaga, manipulując opinią publiczną.”

Usunięcie strzałek zwiększyło bowiem natężenie ruchu, a korzyści z tego płynące są wątpliwe. Koszt tej inwestycji kosztował stolicę około 100 tys. euro.

Na podstawie: BNS, inf. wł.