Zdrowie przegrywa z sejmem *


W Polsce przyjęto nową ustawą dotyczącą palenia w miejscach publicznych
Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy o ochronie zdrowia, wprowadzającą zakaz palenia papierosów w niektórych miejscach publicznych. Za zmianami głosowało 217 posłów, 165 było przeciw, a 48 wstrzymało się od głosu.
Projekt przygotowanej przez sejmową komisję zdrowia i popieranej przez rząd nowelizacji ustawy wprowadzał całkowity zakaz palenia m.in. w barach, restauracjach, dyskotekach, środkach transportu publicznego (w tym w taksówkach i samochodach służbowych), szpitalach i ośrodkach zdrowia, zakładach pracy, na przystankach komunikacji publicznej, w publicznych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci (np. na plażach). 
Przyjęta w czwartek w sejmie poprawka mniejszości złagodziła niektóre z tych propozycji. Zakłada ona, że właściciele lokali gastronomicznych o powierzchni poniżej 100 metrów kw. będą mogli zdecydować, czy ich lokale będą w całości przeznaczone wyłącznie dla osób palących czy niepalących. W większych lokalach (powyżej 100 m kw.) właściciel będzie mógł wydzielić sale dla palących. Palenie byłoby dopuszczalne w specjalnych pomieszczeniach w hotelach, akademikach, uczelniach wyższych, a także np. w domach spokojnej starości i domach zakonnych. 

Za złamanie zakazu palaczowi groziłoby 500 zł mandatu. Za niezamieszczenie w lokalu lub pojeździe informacji o zakazie palenia - grzywna. Ustawa przewiduje też zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych przez Internet, dopuszcza natomiast produkcję i wprowadzanie do obrotu tzw. e-papierosów.

Ustawa, która miała wprowadzić niemal całkowity zakaz palenia, w kształcie przyjętym przez sejm jest łagodniejsza dla palaczy niż dotychczas obowiązujące przepisy. Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak tłumaczy, dlaczego ustawa zawierając najpierw zakaz palenia została zmieniona na bardziej liberalną. Według niego największym błędem byłoby tworzenie martwego prawa. Zaznaczył, że trzeba zachować zdrowy rozsądek, ale dać też szansę niepalącym, by nie musieli być narażeni na bierne palenie.

Szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha z PiS mówi, że w tym głosowaniu sejm przegrał ze zdrowiem publicznym za sprawą PO. Poseł podkreślał, że dotychczas nie można było palić w szkołach czy szpitalach, teraz będzie to możliwe. 

Informacyjna Agencja Radiowa oraz PAP