Zamiast uniwersytetu sejmowy korytarz


Budynek Sejmu RL, fot. wilnoteka.lt
Partie kończą zapełniać listy wyborcze przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi na Litwie. Oprócz działaczy społecznych, polityków, muzyków na listach nie zabraknie wykładowców litewskich uczelni wyższych.
O mandat poselski zawalczy około trzydziestu wykładowców uczelni wyższych. Jeśli październikowe wybory parlamentarne zakończą się sukcesem, wykładowcy będą musieli zrezygnować z zajmowanych stanowisk, jednak nie widzą w tym problemu. Zdaniem prof. Vytautasa Juozapaitisa kadra pedagogiczna w Litewskiej Akademii Teatru i Muzyki jest na bardzo wysokim poziomie, dlatego poziom uczelni nie ucierpi.

Z listy Związku Ojczyzny - Litewskich Chrześcijańskich Demokratów w wyborach do Sejmu LR swoich sił wypróbuje czterech wykładowców, z listy Partii Socjaldemokratycznej - pięciu, na liście Partii Pracy są dwa nazwiska z uczelni wyższych.

Przewodniczący Litewskiego Związku Przedstawicielstw Studenckich Vilius Morkūnas zaznaczył, że fakt, iż niektórzy wykładowcy opuszczą studentów w połowie semestru, to tzaledwie jeden z problemów. Gorzej, jeśli naukowcy będą agitowali podczas wykładów. „Na razie nie odnotowaliśmy takich przypadków, ale gdy tylko rozpocznie się rok akademicki, będziemy bardziej uważnie śledzili sytuację” - dodał V. Morkūnas. 

Na podstawie: „Lietuvos żinios”