Z okazji 288. rocznicy urodzin bp. Ignacego Krasickiego koncert na zamku w Lidzbarku
Gotycki zamek w Lidzbarku Warmińskim był przez wieki siedzibą biskupów warmińskich, a Ignacy Krasicki był jednym z nich – za jego czasów Warmia w I rozbiorze Polski weszła w skład Prus.
Bp Krasicki pozostawił po sobie trwały ślad w polskiej literaturze, ale na Warmii jest pamiętany przede wszystkim jako ekscentryczny zwierzchnik diecezji. Pamięć o nim jest trwała zwłaszcza w Lidzbarku, gdzie w sali zamku zwanej kredensem odtworzono jego gabinet. W mieście stoi również pomnik biskupa-pisarza.
Muzealnicy z Lidzbarka Warmińskiego postanowili uczcić przypadającą w piątek, 3 lutego, 288. rocznicę urodzin bp. Krasickiego koncertem, podczas którego – jak poinformowano w komunikacie – zabrzmi kopia złotego klawesynu z francuskiego Wersalu. Będzie można usłyszeć m.in. suitę klawesynową Louisa Marchanda.
Na zdjęciu: kopia złotego klawesynu z Wersalu na zamku w Lidzbarku Warmińskim, fot. gazetaolsztynska.pl
Klawesyn był popularny w czasach Krasickiego. W Wersalu znajduje się oryginalny złoty klawesyn, a jego kopia – na zamku w Lidzbarku Warmińskim. Zamek ten nie cieszył się uznaniem Krasickiego, który skarżył się, że jest w nim ciemno i zimno, a w „Monachomachii” napisał, że w miasteczku – jego nazwy nie podał, ale można sądzić, że chodzi właśnie o Lidzbark – jest „stare zamczysko, pustoty ohyda”.
Aby umilić sobie życie w Lidzbarku Warmińskim, Krasicki zaaranżował w suchej fosie wokół niego piękne ogrody – sprowadzał rośliny z Polski, Prus i odleglejszych krajów Europy. Zbudował oranżerię i cieplarnię, w których hodował m.in. pomarańcze. Swoimi dokonaniami związanymi z uprawą egzotycznych roślin Krasicki chwalił się szeroko swoim przyjaciołom, co potwierdza zachowana korespondencja.
Ogrody z czasów Krasickiego są teraz odtwarzane przez muzealników (mają być gotowe do końca roku) dzięki grantom z Funduszy Norweskich. Zaplanowano m.in. utworzenie encyklopedii drzew i teatru kwiatów – rośliny będą tak dobrane, by cieszyły oko zwiedzających przez cały rok. W ogrodach zostaną ustawione rzeźby z piaskowca, które właśnie są poddawane konserwacji.
Na zdjęciu: portret bp. Ignacego Krasickiego pędzla Per Kraffta, fot. pl.wikipedia.org
Krasicki trafił na Warmię dzięki królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Region ten był mu zupełnie obcy, bo Krasicki urodził się w dniu św. Błażeja, tj. 3 lutego, 1735 roku w Dubiecku nad Sanem. Historyk i regionalista prof. Stanisław Achremczyk w „Poczcie biskupów warmińskich” napisał o jego rodzinie, że miała „znakomite koneksje”.
„Biskupstwo warmińskie dawało wysokie miejsce w Senacie, stwarzało nadzieję na awans na wyższą godność. Pod względem dochodu dawało trzecie miejsce wśród biskupstw polskich, zaraz po krakowskim i arcybiskupstwie gnieźnieńskim. Dla Krasickiego – stale zadłużonego – miało to duże znaczenie. Wreszcie z biskupstwem warmińskim łączył się tytuł książęcy, co Krasicki później skrzętnie wykorzystywał, podpisując się Książę Biskup Warmiński” – napisał Achremczyk.
Krasicki był biskupem warmińskim przez 28 lat, ale tylko 6 lat sprawował na Warmii władzę świecką i duchowną. „Po zaborze (w 1772 roku – przyp. red.) stracił władzę świecką i nie mógł nawet marzyć o takiej samodzielności od władzy państwowej, jaką miał, kiedy Warmia była częścią Rzeczypospolitej” – napisał prof. Achremczyk.
Z Warmii, z Lidzbarka Warmińskiego, bp Krasicki wyjechał w 1795 roku, gdy Fryderyk Wilhelm II desygnował go na arcybiskupa gnieźnieńskiego.
Na podstawie: PAP