Z „Mickiewiczówki” przez Tallinn do Helsinek


Uczestnicy wycieczki przed katedrą w Helsinkach, fot. Organizatorzy
Co roku mamy tradycje wyjazdów poza granice Litwy. Są to zadziwiające podróże do różnych krajów. W tym roku mieliśmy fantastyczną wyprawę do Siguldy, Tallina i Helsinek. Po tych miastach oprowadzał nas Pan Andrzej ze swoim talizmanem - parasolem. Z tym przewodnikiem mieliśmy dużo fantastycznych chwil oraz przeżyć. Jego opowiadania są zabawne, ciekawe i dopasowane do naszego wieku. Każdy z nas słuchał go z podziwem.



Pierwsze miejsce, gdzie się zatrzymaliśmy, to była Łotwa, a mianowicie - Sigulda. Tu zwiedziliśmy siedzibę krzyżacką. Kontynuowaliśmy naszą wycieczkę już w Tallinie. Zaimponował nam tam pomnik miłości - miejsce stworzone po to, by każdy mógł tu wyznać swoje uczucia. Następnie oglądaliśmy piękną starówkę i niesamowite panoramy, gdzie mieliśmy możliwość zrobienia wielu zdjęć.

Później nastąpiła najbardziej oczekiwana chwila podróży - płynęliśmy promem przez morze do Finlandii, Helsinek. Gdy trafiliśmy na ląd, ujrzeliśmy miasto zbudowane na kamieniach polodowcowych. Spacerowaliśmy po starówce, zwiedzaliśmy świątynie protestanckie, niezwykłą kapliczkę w centrum miasta. Byliśmy też na wyspie o pięknych brzegach i niesamowitych widokach. Po długim chodzeniu nadszedł czas na odpoczynek i nocleg na promie. Tu z przyjaciółmi mogliśmy wesoło spędzić czas w basenie, z czego chętnie skorzystaliśmy.

Następnego dnia czekała nas długa podróż do domu, ale poszło łatwo. Po drodze mieliśmy jeszcze postój w miasteczku Parnu w Estonii - byliśmy nad samym brzegiem morza, na plaży.

Sprawiła nam ta wycieczka sporo niesamowitych wrażeń. Najbardziej zapamiętaliśmy podróż promem. Zrobiliśmy dużo zdjęć. Każdy bawił się z zadowoleniem, część uczniów płynęła bowiem promem po raz pierwszy.

Jesteśmy wdzięczni inicjatorkom wyjazdu Pani Irenie Dziugiewicz oraz Pani Alinie Możejko-Sielezniowej, a także innym opiekunom, którzy podczas tej podróży troszczyli się o nas. Wspólnie spędzony czas na długo pozostawi w naszych sercach miłe wrażenia, a wesołe śpiewy przy dźwiękach gitary będą jeszcze długo nam towarzyszyć. 

Aleta Kostecka, Greta Makowska
uczennice Liceum im. Adama Mickiewicza w Wilnie
Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji