Wynająć rower, ale nie w Wilnie


Fot. diena.lt
W konkursie ogłoszonym w końcu kwietnia przez władze stołeczne Wilna, dotyczącym stworzenia nowej infrastruktury rowerowej w stolicy, nie zechciała uczestniczyć ani jedna spółka.
Zasady konkursu mają zostać zweryfikowane, a sam konkurs przedłużony do 22 czerwca. Jeżeli znajdą się chętni, wdrożenie systemu wynajmu rowerów zostanie przesunięte na drugą cześć lata lub nawet na koniec lata.

Według słów dyrektora samorządowej spółki koordynującej projekt "Susisiekimo paslaugos" Gintasa Bliuvasa ewentualnych uczestników konkursu nie przyciągają mało atrakcyjne warunki finansowania projektu. "Mogliby oni urzeczywistniać projekt dopiero po otrzymaniu kredytu – samorząd nie przewiduje żadnego awansu, mało tego rozliczenia są przewidziane dopiero za trzy lata" - tłumaczy G. Bliuvas. Wobec tego zasady konkursu postanowiono zmienić: wypłacenie pierwszego rozliczenia przewidziano od razu po utworzeniu systemu wynajmu rowerów.

Podobne projekty są często atrakcyjne dla firm zajmujących się reklamami ulicznymi - obok terminali rowerowych stawiają oni standy reklamowe. Na Litwie jednak stawki za reklamę znacznie spadły, inwestowanie w system wynajmu rowerów stało się nieopłacalne.

Poza utworzeniem systemu wynajmu rowerów projekt przewiduje odnowienie 76 km starych ścieżek oraz wybudowanie 12 km nowych. Do centrum miasta można będzie dojechać z każdego punktu Wilna. Niektóre z planowanych punktów wynajmu rowerów to plac Ratuszowy, plac Katedralny, plac Łukiski, Centrum Handlowe "Panorama", Zielony Most, Uniwersytet Wileński, pałac w Werkach.

Jeżeli po zmianie warunków konkursowych znajdą się chętni do tworzenia systemu wynajmu rowerów, to jeszcze tego lata w Wilnie zacznie działać 21 takich punktów. W terminalach znajdzie się wówczas 200-250 rowerów. Punkty wynajmu powstałyby najpierw w centralnej części miasta oraz na starówce w odległości 200-250 m od siebie. Na razie jednak przyszłość rowerów w Wilnie pozostaje pod znakiem zapytania.

Na podstawie: BNS