Wydział Kresowy IPN kontynuuje prace poszukiwawcze w Ejszyszkach
„Pierwszym miejscem prowadzonych prac są Ejszyszki, gdzie poszukujemy szczątków żołnierzy nowogródzkiej AK z oddziału Jana Borysewicza, ps. Krysia, zamordowanych przez NKWD zimą 1945 r. Według posiadanych relacji funkcjonariusze NKWD strzegli miejsca ukrycia zwłok żołnierzy jeszcze kilka dni po dokonanej zbrodni. W dniu dzisiejszym od godzin porannych trwa eksploracja typowanego miejsca pochówku żołnierzy. Podczas czynności ujawniono szczątki ludzkie w postaci fragmentu czaszki z widocznym śladem postrzałowym” – poinformowano w czwartek na stronie Biura Poszukiwań i Identyfikacji na Facebooku.
Prace Wydziału Kresowego IPN na Litwie zaplanowane są do końca maja. „Działania będą obejmowały zarówno prace poszukiwawcze i ekshumacyjne, jak i rekonesans terenowy. Prace zespołu IPN wspomagają wolontariusze ze Stowarzyszenia Odra–Niemen” – podano w komunikacie.
Poza pracami w Ejszyszkach Wydział Kresowy IPN będzie także uczestniczył w nowym przedsięwzięciu ze specjalistami z Litwy. Jak poinformowała zastępca dyr. BPiI IPN Anna Szeląg, „będzie ono polegało na podjęciu działań zmierzających do identyfikacji szczątków Polaków pochowanych w Tuskulanum. W tym miesiącu Wydział Kresowy będzie uzgadniał jego szczegóły. W tym przedsięwzięciu wezmą udział polscy i litewscy archeolodzy, antropolodzy i historycy”.
Prace poszukiwawcze na terenie Wileńszczyzny historycy i archeolodzy IPN rozpoczęli w 2017 r. Odnalezione zostały szczątki trzech żołnierzy, jak się przypuszcza, drużynowego 8 drużyny 3 kompanii 6 Wileńskiej Brygady AK kaprala Edwarda Buczka, ps. Grzybek, porucznika Wojciecha Stypuły, ps. Bartek i Stanisława Masiuka ps. Moroz. Tożsamość odnalezionych żołnierzy ma być jeszcze potwierdzona badaniami DNA.
Największą zagadką i wyzwaniem dla badaczy pozostaje miejsce pochówku por. Jana Borysewicza, ps. Krysia, dowódcy lokalnych wydziałów AK i Samoobrony, który zginął 21 stycznia 1945 roku w sowieckiej zasadzce w Kowalkach (nieopodal Dubicz). Jego ciało enkawudziści wozili po miasteczkach i wsiach, wystawiając je na widok publiczny. Ostatni raz widziane było w Ejszyszkach. Właśnie w Ejszyszkach, na terenie dawnej żydowskiej mykwy badacze IPN poszukiwali szczątków legendarnego przywódcy.
„To jest ważne: ludzie nie mogą w dalszym ciągu leżeć po lasach, na bagnach, na łąkach – trzeba do nich dotrzeć. Z czysto ludzkiego punktu widzenia, trzeba ich pochować. Dla nas są to żołnierze, którzy walczyli o wolność tych ziem i zginęli. To jest obowiązek państwa polskiego, żeby ich godnie pochować i przywrócić pamięci” – w rozmowie z Wilnoteką powiedział wówczas z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Na podstawie: facebook.com/poszukiwaniaipn, PAP, inf. wł.