Wybory samorządowe wygrywają socjaldemokraci, Polacy zachowują większość w podwileńskich rejonach


Fot. BNS
Opozycyjna Litewska Partia Socjaldemokratyczna i rządzący Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci zdobyli w niedzielnych wyborach samorządowych najwięcej głosów - odpowiednio 17,57 i 16,09 proc. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) ma 5,5-procentowe poparcie w skali kraju. Są to wyniki po przeliczeniu 85 proc. głosów.



O 1 498 mandatów radnych walczyło około 14 tys. osób, a o 60 stanowisk merów – ponad 400 osób. Tam, gdzie żaden z kandydatów na mera nie zdobył ponad 50 proc. głosów, odbędzie się 19 marca druga tura wyborów.

W rejonie solecznickim, który w 80 proc. zamieszkują Polacy, AWPL-ZChR zdobyła absolutną większość mandatów – 21 z 25. Soleczniki już w pierwszej turze wybrały też mera - dotychczasowy mer Zdzisław Palewicz zdobył ponad 80 proc. głosów i zachował stanowisko.

W rejonie wileńskim polska partia uzyskała 18 mandatów w 31-osobowej radzie, ale żadnemu kandydatowi na mera nie udało się zdobyć wymaganych ponad 50 proc. głosów. W drugiej turze spotkają się dwaj Polacy: Waldemar Urban z AWPL-ZChR, który w niedzielę dobył 46,63 proc. głosów i Robert Duchniewicz z socjaldemokratów - 24,84 proc. w pierwszej turze.

W Wilnie AWPL-ZChR, będąca w ciągu ostatnich czterech lat partią współrządzącą, według wstępnych danych zdobyła siedem mandatów w 51-osobowej radzie; dotychczas miała sześć mandatów. Waldemar Tomaszewski, przewodniczący partii, który ubiegał się o stanowisko mera Wilna, zdobył 8,56 proc. głosów i odpadł z dalszej rywalizacji.

W litewskiej stolicy za dwa tygodnie w walce o urząd mera zmierzą się Valdas Benkunskas, obecny wicemer miasta ze Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów, który otrzymał w pierwszej turze 30,71 proc. głosów i Artūras Zuokas z partii Wolność i Sprawiedliwość, który od 2000 roku już kilkakrotnie zajmował to stanowisko, a w niedzielę uzyskał 21,3 proc. głosów.

Frekwencja wyborcza w niedzielę wyniosła 48,97 proc. i jak podkreśla Główna Komisja Wyborcza, była najwyższa od 20 lat w wyborach lokalnych na Litwie. W poprzednich wyborach w 2019 roku frekwencja wyniosła 47,8 proc.

Na podstawie: inf. wł., PAP