Wybory prezydenckie w Polsce zostaną rozpisane na nowo


Fot. wilnoteka.lt
Wybory prezydenckie zostaną rozpisane na nowo – wynika z uchwały Państwowej Komisji Wyborczej, która zapadła w niedzielę wieczorem. Marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów. Szef PKW oświadczył jednocześnie, że nie ma możliwości przeprowadzenia wyborów jeszcze w maju.




Dokument wydany 10 maja wieczorem przez PKW stwierdza, że w zarządzonych na ten właśnie dzień wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie było możliwości głosowania na kandydatów. Za podjęciem uchwały głosowali członkowie Komisji zgłoszeni do jej składu zarówno przez stronę rządową, jak i przez opozycję.

„Ta uchwała, która, podkreślam, zapadła jednogłośnie, jest ostateczna i podlega doręczeniu marszałkowi Sejmu i opublikowaniu w Dzienniku Ustaw. Ona powoduje, że proces wyborczy rozpoczyna się od nowa. W terminie 14 dni od publikacji marszałek Sejmu wyda postanowienie o zarządzeniu wyborów, a następnie w ciągu 60 dni powinny się odbyć wybory” – powiedział przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak.

Za podjęciem uchwały głosowali członkowie Komisji zgłoszeni do jej składu zarówno przez stronę rządową, jak i przez opozycję. 

Sędzia Sylwester Marciniak pytany o możliwą datę nowych wyborów, powiedział, że „nie ma żadnych szans” na przeprowadzenie głosowania w maju. 

Przewodniczący PKW zaapelował do Sejmu i Senatu o wprowadzenie zmian w prawie w celu zapewnienia „prawidłowego procesu wyborczego”, ponieważ jego zdaniem obecnie Komisja nie ma narzędzi prawnych do przeprowadzenia wyborów, gdyż na mocy specustawy antycovidowej wiele przepisów Kodeksu wyborczego zostało wyłączonych.

Z sondażu IBRiS przeprowdzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” wynika, że 45 proc. respondentów deklaruje chęć głosowania na obecnego prezydenta Andrzeja Dudę. Na drugim miejscu znalazł się kandydat niezależny Szymon Hołownia (19,2 proc.). Trzeci jest szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz (16,6 proc. poparcia). Na 9 proc. poparcia mógłby liczyć Krzysztof Bosak (Konfederacja), na 4,5 proc. – Małgorzata Kidawa-Błońska (KO), na 2,6 proc. – Robert Biedroń (Lewica).


Na podstawie: IAR, PAP, tvp.info