Wszczęto polskie śledztwo


Fot. Sergey Ponomarev, Miejsce tragedii pod Smoleńskiem
Prokuratura Obwodowa w Smoleńsku rozpatruje trzy powody katastrofy: złe warunki atmosferyczne, tzw. czynnik ludzki i awarię samolotu. Polska Prokuratura Generalna poinformowała, że wszczęto również polskie śledztwo w sprawie katastrofy samolotu.
Rzecznik MSZ Piotr Paszkowski powiedział, że MSZ nie ma jeszcze pewnych informacji o przyczynach katastrofy. Powołując się na obserwatorów, podał, że samolot, podchodząc do lądowania zahaczył skrzydłem o drzewa na końcu pasa startowego. Lotnisko to nie ma nowoczesnych systemów nawigacji.

Na miejsce katastrofy Rosjanie wysłali najbardziej doświadczonych śledczych. Wszczęto też oddzielne polskie śledztwo, a prokuratorzy wojskowi są już w Smoleńsku, gdzie współpracują ze śledczymi rosyjskimi.

Grupa polskich patomorfologów ma współpracować z Rosjanami w identyfikacji ciał ofiar katastrofy. "Nad śledztwem pracuje łącznie 12 prokuratorów z Polski i z Rosji" - powiedział rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk.


Zostały już zabezpieczone dwie czarne skrzynki samolotu. Polscy i rosyjscy prokuratorzy wspólnie udają się do Moskwy, gdzie zbadają zapisskrzynek - poinformował polski rząd. 

Na podstawie PAP