Wspólny singiel Katarzyny Żemoitin i Elżbiety Oleszkiewicz


Elżbieta Oleszkiewicz i Katarzyna Żemoitin, fot. Agata Gri, Andrius Balionis
Muzyk Katarzyna Żemoitin i wokalistka Elżbieta Oleszkiewicz, występująca pod pseudonimem artystycznym Elizabeth Olshey, nagrały wspólny singiel – piosenkę ludową z terenów Wileńszczyzny „Chodziła Mania” w nowoczesnym, elektronicznym brzmieniu. W rozmowie z Wilnoteką Katarzyna Żemoitin przyznała, że świetnie im się współpracowało i że bardzo liczy, że zrodzi się z tego większy wspólny projekt.




Muzyka towarzyszy Katarzynie Żemoitin od dzieciństwa. Ma za sobą studia muzyczne, a w 2012 r. razem z bratem Pawłem założyła zespół Stara Nowa WNO, który jako jeden z pierwszych na Wileńszczyźnie zaczął promować styl new folk, world music. Obecnie jest skrzypaczką w kapeli Zespołu Pieśni i Tańca „Solczanie” oraz w zespole „Art of Music”.

Pochodząca z Landwarowa Elżbieta Oleszkiewicz jest absolwentką Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie, zawodową wokalistką jazzową, uczestniczyła już w wielu konkursach oraz projektach muzycznych, m.in. w tegorocznych krajowych eliminacjach do konkursu Eurowizji.

„Zamiłowanie do folkloru mam od dawna, kiedyś grałam w zespole Stara Nowa WNO, który założyliśmy z bratem. Zespół nie działa już od kilku lat, a ja tęskniłam za taką muzyką, za takim stylem wykonania. W ubiegłym roku na I Festiwalu Piosenki Polonijnej w Opolu poznałam Elę. Podczas festiwalu był czas na rozmowy o muzyce, o życiu. Zaprzyjaźniłyśmy się. Pokazałam Eli swoją aranżację piosenki ludowej, a ona bardzo mnie zachęcała i motywowała, żeby coś z tym zrobić” – powiedziała Wilnotece Katarzyna Żemoitin.

Tak powstał pierwszy wspólny singiel Kasi i Eli – piosenka ludowa „Chodziła Mania” w elektronicznym brzmieniu.

 

„Wszyscy mówią, że głos Eli świetnie brzmi w tym utworze, jest inna w tej piosence niż zwykle. Strasznie się cieszę, że pokazała się w niej z całkiem innej strony. Wspaniale się z nią współpracowało, to cudowna osobowość. Myślę, że ci, którzy nie mieli okazji z nią pracować i widzą ją tylko na ekranie, nie zdają sobie sprawy z tego, jaka to fajna, sympatyczna osoba” – o współpracy z Elżbietą Oleszkiewicz powiedziała Katarzyna Żemoitin. „Mam nadzieję, że z tej współpracy powstanie cały projekt muzyczny” – dodała.

„Uważam, że muzyka powinna łączyć i bywa mi bardzo smutno, kiedy widzę, że dzieli, kiedy pomiędzy wykonawcami jest jakaś zazdrość, kiedy nie potrafią ze sobą współpracować. Bardzo chciałabym, żeby na Litwie muzycy jak najwięcej ze sobą współpracowali, robili wspólne projekty, koncerty – tego bardzo brakuje” – Katarzyna Żemoitin bardzo liczy na to, że kiedyś powstanie festiwal muzyki folkowej w nowoczesnym brzmieniu, tym bardziej, że różne zespoły i wykonawcy, w tym polscy, coraz częściej sięgają do skarbnicy kultury ludowej. Skrzypaczka przyznała, że osobiście lubi i uważnie śledzi to, co robi wileński zespół Folk Vibes.

„Lubię muzykę ludową. Dla mnie to coś bardzo osobistego. Kiedyś mieszkaliśmy z rodziną na wsi, w Butrymańcach. Mieszkaliśmy w nowym domu, ale wokół były tradycyjne wileńskie domy, takie „na dwa końce”. Moje wspomnienia z dzieciństwa to właśnie taki typowy podwileński krajobraz i kiedy słyszę muzykę ludową, oczami wyobraźni widzę taki wiejski domek” – powiedziała Katarzyna Żemoitin. 

Na podstawie: inf.wł.