Włodzimierz Nahorhy Sextet na zakończenie obchodów Święta Niepodległości Polski


Fot. wilnoteka.lt
Na zakończenie obchodów stulecia odzyskania niepodległości Polski w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się koncert sekstetu polskiego jazzmana Włodzimierza Nahornego. Zespół wystąpił z programem oryginalnych aranżacji muzycznych utworów Fryderyka Chopina oraz Ignacego Jana Paderewskiego i Romana Maciejewskiego.




„Pomysł (zaproszenia Włodzimierz Nahorny Sextet – przyp. red.) wynikał z myśli, że przez 123 lata Polska nie istniała właściwie na mapie świata, a jednak żyła w twórczości naszych romantyków, a muzyka Fryderyka Chopina jest na wskroś polska. Chcieliśmy przedstawić Fryderyka Chopina trochę z innej strony – właśnie pod kątem muzyki jazzowej” – powiedział prezes Oddziału Miejskiego Związku Polaków na Litwie Marek Kubiak. To z inicjatywy oddziału został zorganizowany koncert, a wsparły go także Ambasada RP w Wilnie oraz Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” i Domu Kultury Polskiej w Wilnie, który ugościł artystów.

Zespół jest najdłużej istniejącym sekstetem w historii polskiego jazzu. Tworzą go muzycy z czołówki polskiej sceny jazzowej: Włodzimierz Nahorny (fortepian), Henryk Gembalski (skrzypce), Wojciech Staroniewicz (saksofon tenorowy i sopranowy), Mariusz Bogdanowicz (kontrabas), Piotr Biskupski (perkusja) i Anna Gadt (śpiew). Tytuł koncertu „Chopin Genius Loci” podkreśla niepowtarzalny fenomen muzyki Fryderyka Chopina, która jest artystycznym mianownikiem tego projektu. Włodzimierz Nahorny, autor większości aranżacji, połączył w nim świat muzyki poważnej i jazzu, tworząc nową wartość wykraczającą poza znane powszechnie stereotypy. 

„(Zaproszenie) przyjęliśmy naprawdę z dużym entuzjazmem, bo i rocznica, i to, że jakoś czujemy się z Wilnem związani. Chcielibyśmy jeszcze częściej przyjeżdżać niż dotąd, ale i tak jest to kraj, w którym często bywamy. I zawsze z przyjemnością” – powiedział w rozmowie z Wilnoteką Włodzimierz Nahorny.

Jak przyznał, muzycy wielokrotnie występowali już na Litwie, jest to bliski i dobrze znany im obszar. „Na Litwie i w Wilnie bywamy od czasu do czasu przy różnych okazjach. Graliśmy już moje kolędy (…), graliśmy w ambasadzie, gramy często w trio i dużej rzadziej w sekstecie” – powiedział w rozmowie z Wilnoteką Włodzimierz Nahorny. Jak dodał, repertuary obydwu składów zasadniczo różnią się od siebie. „Program sekstetowy jest bardziej polski, chociaż nie do końca. Cały czas są moje opracowania, czyli – skaza jazzowa. (Jest też) trudny, ponieważ dużo tam się dzieje – z jednej strony dla ludzi jest strawniejszy do słuchania, bo nawet jak jest dużo niezrozumiałych treści, to cały czas mamy jakąś akcję, można ją śledzić i przyjemniej się słucha. Gorzej by było, gdybyśmy grali długie, nudne utwory” – żartuje muzyk.

Włodzimierz Nahorny pochodzi z Radzynia Podlaskiego w województwie lubelskim. Nahorny przeszedł wszystkie stopnie muzycznej edukacji, uzyskując absolutorium w klasie klarnetu Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Już w okresie studiów stworzył swój pierwszy kwartet Little Four. Równocześnie rozpoczął współpracę z zespołem North Coast Combo oraz – jako klarnecista – z zespołem jazzu tradycyjnego Tralabomba Jazz Band. Występował też w orkiestrze gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej. W 1962 wystąpił po raz pierwszy na Jazz Jamboree i to w roli solisty – saksofonisty altowego w big bandzie Jana Tomaszewskiego. Na tej imprezie pojawiał się prawie przez 15 lat (prezentując się w różnych – głównie Andrzeja Trzaskowskiego – zespołach w latach 1962–1977). Autorskie trio zaprezentował w 1965 roku na festiwalu Jazz nad Odrą. W 1967 roku na Festiwalu Jazzowym w Wiedniu otrzymał I nagrodę indywidualną oraz medal, który wręczył mu Duke Ellington.

W. Nahorny sięgał po rozmaite muzyczne tworzywo: komponując balladę „Jej portret”, z drugiej strony realizował się w jazzowych zespołach Andrzeja Kurylewicza, Krzysztofa Sadowskiego, Andrzeja Trzaskowskiego, Jana „Ptaszyna” Wróblewskiego. Bywał też muzykiem rockowej grupy Breakout (nagrał z nimi dwie płyty), towarzyszył wokalistkom – Mariannie Wróblewskiej i Łucji Prus, grupie Novi Singers oraz łączył jazz z muzyką poważną. Sporym sukcesem stały się jego jazzowe interpretacje w serii płyt „Fantazja Polska”: cykl „Mity” z utworami Karola Szymanowskiego, „Nachorny-Chopin. Fantazja polska” Fryderyka Chopina i „Nahorny gra Karłowicza” Mieczysława Karłowicza.

Obecnie jest wykładowcą Akademii Muzycznej w Gdańsku na kierunku Jazz i Muzyka Estradowa. 23 marca 2003 Opera Bałtycka wystawiła premierę baletu „Fantazja Polska”. W 2011 roku został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.



Zdjęcia i montaż: Mateusz Mozyro