Wileńskie szopki bożonarodzeniowe
"Nastał dzień radości, nadszedł czas wesela. Z wielu miejscowości zwołano braci. Mężczyźni przygotowali świece i pochodnie dla oświetlenia nocy, co promienistą gwiazdą oświetliła niegdyś wszystkie dnie i lata.
Szopka bożonarodzeniowa w katedrze pw. Trójcy Świętej, św. Stanisława i św. Władysława Męczennika, Wilno
Wreszcie przybył święty Boży i znalazłszy wszystko przygotowane, ujrzał i ucieszył się. Mianowicie nagotowano żłóbek, przyniesiono siano, przyprowadzono wołu i osła. Uczczono prostotę, wysławiono ubóstwo, podkreślono pokorę, i tak Greccio stało się jakby nowym Betlejem.
Szopka bożonarodzeniowa w kościele św. Anny, Wilno
Szopka bożonarodzeniowa w kościele św.św. Piotra i Pawła, Wilno
Święty Boży stał przed żłóbkiem, pełen westchnień, przejęty czcią i ogarnięty przedziwną radością. Ponad żłóbkiem kapłan odprawiał uroczystą mszę świętą, doznając nowej pociechy.
Szopka bożonarodzeniowa w kościele św. Ducha, Wilno
Święty Boży ubiera się w szaty diakońskie, był bowiem diakonem, i donośnym głosem śpiewa świętą Ewangelię. A jego głos mocny i słodki, głos jasny i dźwięczny, wszystkich zaprasza do najwyższych nagród. Potem głosi kazanie do stojącego wokół ludu, słodko przemawiając o narodzeniu ubogiego Króla i małym miasteczku Betlejem.
Szopka bożonarodzeniowa w kościele św. Teresy, Wilno
A pewien cnotliwy mąż miał dziwne widzenie. Widział w żłóbku leżące dzieciątko, bez życia, ale kiedy święty Boży zbliżył się doń, ono jakby ożyło i zbudziło się ze snu. To widzenie nie jest nieodpowiednie, gdyż w wielu sercach dziecię Jezus zostało zapomniane. Dopiero Jego łaska, za pośrednictwem sługi świętego Franciszka, sprawiła, że zostało w nich wskrzeszone i utrwalone w kochającej pamięci".
Żywa szopka bożonarodzeniowa w kościele pw. św.św. Bernarda i Franciszka, Wilno
Tomasz Celano, Życiorys Pierwszy w Wczesne Źródła Franciszkańskie, wyd. ATK Warszawa 1981
Fot. E. Rzeszódko
Komentarze
#1 Niejaki bykodój - pastuch -
Niejaki bykodój - pastuch - wszystko musi zohydzić -
#2 "Jagoda", ten nick brzmi jak
"Jagoda", ten nick brzmi jak ...byly szef NKVD. Byl taki.
#3 Dziekuje autorce. W tym roku
Dziekuje autorce. W tym roku nie zdazylam wszystkie obejrzec.
#4 Najpiekniejsza w moim
Najpiekniejsza w moim ulubionym parafialnym kosciele sw. Teresy (Ostrobramskim). Ciekawa byla we Wszystkich Swietych.
#5 Artykuł i zdjęcia -
Artykuł i zdjęcia - rewelacja!!! Też z mężem co roku w okresie bożonarodzeniowym odwiedzamy kościoły Wilna, gdzie wiele śliczności szopkowych udało się też zaobserwować - piękna tradycja...