Wiadomość sprzed stu lat


Christchurch w Nowej Zelandii, fot. acroamaticus.blogspot.com
Ratownicy, którzy przekopywali ruiny katedry w nowozelandzkim Christchurch, gdzie 22 lutego doszło do trzęsienia ziemi, znaleźli u podnóża zniszczonego przez wstrząsy pomnika założyciela tego miasta butelkę zawierającą dokument sprzed ponad wieku.
Szklaną butelkę zawierającą zapisany ręcznie pergamin oraz stalowy cylinder znaleziono w rozbitym postumencie, na którym stał pomnik Johna Roberta Godleya - Irlandczyka, który w połowie XIX wieku założył Christchurch. Dziś Christchurch jest drugim co do wielkości miastem w Nowej Zelandii.

”To naprawdę przejmujące, że te przedmioty odnaleziono dokładnie w tydzień po trzęsieniu” - uważa dyrektor miejscowego muzeum, którego ratownicy wezwali, by obejrzał ich znalezisko. Podobnego zdania jest burmistrz miasta Bob Parker: ”To niemal zrządzenie opatrzności, że odnaleziono je teraz, by dać nam inspirację, której potrzebujemy w tym trudnym czasie”.

Pomnik Johna Roberta Godleya wzniesiono w 1867 roku, a po raz ostatni przeniesiono w 1933 roku i ustawiono na głównym placu miasta przed katedrą.

Dwa słowa zapisane ręcznie na odnalezionym pergaminie, który może mieć ponad 100 lat, dają się odczytać gołym okiem: ”przez” i ”założony”. Jednak dokument zostanie rozwinięty przez specjalistów dopiero w pomieszczeniu z odpowiednio regulowaną wilgotnością. Podobnie stalowy cylinder zostanie otwarty dopiero w odpowiednich warunkach.

Według najnowszych danych w trzęsieniu o sile 6,3 w skali Richtera zginęły 154 osoby. Policja szacuje, że ostateczna liczba ofiar śmiertelnych może wynieść do 240 osób. 

Na podstawie: PAP