Weto dla portu w Kłajpedzie


Dalia Grybauskaitė, fot. president.lt/Dž. G. Barysaitė
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė zawetowała poprawki do ustawy zezwalającej na to, by port w Kłajpedzie nie wypłacał dywidend, tylko przeznaczył zarobione środki na inwestycje. Dotyczy to także innych spółek skarbu państwa, bowiem zdaniem pani prezydent, zezwolenie na zachowanie dochodu w spółkach może boleśnie obniżyć wpływy do budżetu Litwy.
Poprawki dotyczyły ustawy o spółkach państwowych oraz samorządowych i zezwalały na wstrzymanie wypłat dywidendy w przypadku spółek tzw. strategicznych, które realizują istotne projekty gospodarcze i potrzebują środków na inwestycje. Prezydent Grybauskaitė uważa, że projekty strategiczne mogą realizować nie tylko spółki o znaczeniu strategicznym i nowelizacja tworzyłaby nierówne warunki konkurencji dla pozostałych przedsiębiorstw państwowych.

„Status spółki strategicznej nie powinien zezwalać na niepłacenie należności do budżetu państwa. Spółki państwowe stanowią bogactwo wszystkich obywateli Litwy, dlatego wypracowany przez nie zysk powinien przynosić korzyści wszystkim“ powiedziała w wywiadzie dla prasy prezydent Dalia Grybauskaitė.

Sejm Litwy przyjął 3 lipca w trybie pilnym poprawki do ustawy, które zwolniły port w Kłajpedzie z obowiązku wypłaty dywidendy. Wcześniej rząd ustalił, że port powinien zapłacić symboliczny 1 proc. od wypracowanego zysku, czyli 895,6 tys. Lt. Jeżeli jednak poprawki nie zostaną przyjęte, będzie on zmuszony wpłacić do budżetu państwa 50 proc. zysku, czyli 44 mln 780 tys. Lt! 

Dla porównania - w polskim porcie w Gdyni roczny zysk wynosi od 20 do 50 mln zł (w przeliczeniu na litewską walutę od 16 do 40 mln Lt). Cała kwota, pod warunkiem zainwestowania jej w infrastrukturę portu, jest zwolniona od podatku. Dodatkowo około 50-60 proc. pieniędzy przeznaczonych na inwestycje pochodzi z funduszy unijnych. Dzięki tym środkom port w Gdyni rozwija się niezwykle dynamicznie.

Na podstawie: BNS, 15min.lt