Waldemar Tomaszewski: Mamy ambitne plany
Barbara Sosno, 14 lipca 2016, 10:30
Waldemar Tomaszewski, fot. wilnoteka.lt
W jesiennych wyborach parlamentarnych Akcja Wyborcza Polaków na Litwie - Związek Chrześcijańskich Rodzin wystawi 141-osobową listę krajową oraz 23 kandydatów w okręgach jednomandatowych. Waldemar Tomaszewski, przewodniczący AWPL-ZChR, powiedział Wilnotece, że celem jest utrzymanie obecnego stanu posiadania, czyli ośmioosobowej frakcji, ale realne, jego zdaniem, jest zwiększenie liczby reprezentantów w parlamencie.
8 lipca konferencja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin zatwierdziła program oraz listę kandydatów do sejmu. W wyznaczonych na 9 października wyborach sejmowych AWPL-ZChR wystartuje samodzielnie, ale na liście są również przedstawiciele innych mniejszości narodowych oraz Litwini. Na liście krajowej w pierwszej dziesiątce są obecni posłowie AWPL-ZChR: Michał Mackiewicz, Rita Tamašunienė, Wanda Krawczonok, Zbigniew Jedziński, Józef Kwiatkowski, Jarosław Narkiewicz.
Listę krajową AWPL-ZChR w wyborach do sejmu otwiera przewodniczący partii Waldemar Tomaszewski. Obecnie jest on posłem do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z przyjętą jesienią 2015 r. poprawką do Ustawy o wyborach, osoba wybrana do sejmu automatycznie traci mandat posła do PE, mera lub radnego samorządu. "Przyjmujemy te reguły gry, dłużej nie dyskutując, czy to jest dobre czy złe" - powiedział Tomaszewski.
Waldemar Tomaszewski nie zdradził, kto w przypadku wygranej w wyborach do sejmu zastąpi go w Parlamencie Europejskim. "Rozmawiamy na ten temat, dyskutujemy. Konkrety wynikają z listy wyborczej" - powiedział Wilnotece.
W wyborach do PE w 2014 r. drugie miejsce na liście koalicji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Sojuszu Rosjan zajęła mer rejonu wileńskiego Maria Rekść, kolejne - Irina Rozova i Romualda Poszewieckaja. Maria Rekść w 2015 r. w zorganizowanych po raz pierwszy bezpośrednich wyborach merów samorządów została wybrana na stanowisko mera rejonu wileńskiego. Gdyby wybrała Brukselę, w rejonie wileńskim musiałyby się odbyć nowe wybory mera. Z kandydowania w wyborach do litewskiego sejmu Maria Rekść zrezygnowała.
Ani na liście krajowej, ani wśród kandydatów w okręgach jednomandatowych nie ma też mera rejonu solecznickiego Zdzisława Palewicza. "Nie ma już takich nieprzekonanych, że nie przekroczymy progu wyborczego i nie otrzymamy mandatów (jeśli na liście nie będzie merów rejonów - przy. red.). To jest ocena naszej pracy i naszych szans. Mamy wielkie poparcie i na pewno każdy kandydat z naszego ugrupowania, startujący z pierwszej dwudziestki może zostać posłem. I to jest tym pozytywem, do którego długo dążyliśmy" - powiedział Waldemar Tomaszewski.
Reforma administracyjna i zarządzania państwem, polityka prorodzinna, zwiększenie emerytur, zmiany w polityce podatkowej, zmiany w systemie finansowania oświaty, a w polityce zagranicznej - dobra współpraca ze wszystkimi sąsiadami - to podstawowe założenia programu wyborczego AWPL-ZChR. "Program jest bardzo szeroki, skierowany na wzmocnienie naszego kraju w sensie organizacyjnym, ale też skierowany na obronę praw każdego obywatela. Mówimy też o wzmocnieniu regionów, o roli regionów, o większym finansowaniu samorządów, wskazujemy rozwiązania spraw ogólnokrajowych, w polityce wewnętrznej i zagranicznej, prorodzinnej, socjalnej, która obecnie jest w stanie niezadowalającym, a można nawet stwierdzić - w opłakanym" - tak w skrócie o programie partii na zbliżające się wybory powiedział Waldemar Tomaszewski.
W wyborach sejmowych w 2012 r. AWPL zdobyła około 6 proc. głosów, co przełożyło się na 8 mandatów. W kończącej się już kadencji sejmu partia miała własną frakcję. "Mamy ambitne plany, o mniejszym wyniku nawet nie możemy mówić" - powiedział Tomaszewski. Przewodniczący AWPL-ZChR uważa, że realne jest posiadanie nawet kilkudziesięciu posłów: "Jesteśmy zdeterminowani, żeby ten dobry wynik z poprzednich wyborów polepszyć".
Na podstawie: Inf.wł.
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Patryk Lisowski
Komentarze
#1 Jeśli szukać jasnych analogii
Jeśli szukać jasnych analogii Aleksander Radczenko jest nad Wilią reprezentantem tego typu poglądów i mentalności, jaką nad Wisłą reprezentuje „Gazeta Wyborcza” i stajnia Michnika. Zawsze znajdzie sto słów na usprawiedliwienie nacjonalizmu litewskich elit, którego skutki tak boleśnie odczuwają Polacy, będzie natomiast bezlitosnym krytykiem własnych rodaków jako radykalny wróg nacjonalizmu pod warunkiem, że jest to nacjonalizm polski.
Więcej:
http://mojekresy.pl/aleksander-vile-radczenko-pozyteczny-idiota-czy-agen...
#2 Jednością silni, z mocną
Jednością silni, z mocną listą wyborczą i silnym sztabem kierowanym przez lidera partii W.Tomaszewskiego, z rzetelną pracą w kampanii, uczciwie bez zamieszania w żadne skandale korupcyjne - tak idziemy do jesiennych wyborów i po sukces.
#3 Drodzy Rodacy, życzę Wam
Drodzy Rodacy, życzę Wam wszystkiego najlepszego. Realizacji wyborczych zamierzeń i dalszego trwania w polskości!
#4 Kilkudziesięciu posłów ?
Kilkudziesięciu posłów ? Ech-batieńka- chwatił !
#5 Życzę realizacji zamierzonych
Życzę realizacji zamierzonych planów i sukcesu wyborczego. Zamierzenia są ambitne, ale warto sobie stawiać wysokie wymagania, by utrzymać mobilizację do działania. Polacy na Litwie są przykładem, jak można dzięki jedności uzyskać oręż do walki do swoje prawa, które są ograniczane przez decyzje nacjonalistycznych władz państwowych RL.
#6 Wilnoteka chce zostać
Wilnoteka chce zostać bardziej lojalistyczną niż l24.lt, albo tygodnik.lt.
Czy tędy droga?
#7 Znam pasję i zaangażowanie
Znam pasję i zaangażowanie Wilniuków oraz ich umiłowanie polskości. Jestem przekonany, że w połączeniu z doskonałą organizacją i sprawnym przywództwem, przyniesie to efekty w postaci wyborczego sukcesu.
#8 AWPL-ZChR zyskuje coraz
AWPL-ZChR zyskuje coraz większą renomę w społeczeństwie i faktycznie jest możliwe poprawienie wyniku wyborczego i wzmocnienie frakcji sejmowej. Takie pozytywne skutki w postaci wzrostu zaufania u mieszkańców wypływają z faktu uczciwej pracy, zainteresowania sprawami ludzi bez wprowadzania sztucznych podziałów np. narodowościowych, składania konkretnych propozycji rozwiązań problemów np. pakiet prorodzinny, nie uwikłania w żadne skandale (a partie litewski mają z tym wielkie problemy, by wspomnieć tylko aferę łapówkarską liberałów).
Poszerzenie szyldu o człon: Związek Chrześcijańskich Rodzin z jednej strony sankcjonuje to co i tak od dawno było faktem, z drugiej pokazuje, że na Litwie jest oto naprawdę partia chrześcijańskiej demokracji, która wychodzi z pozytywną ofertą do wszystkich mieszkańców kraju.