Wakacje z zamieszkami w tle


Piramidy w Gizie, fot. visveta.lt
Rozróby, grabieże, demonstracje i wybuchy to obraz Egiptu z ostatnich dni. Wiele krajów przestrzega swoich obywateli przed podróżami do Egiptu w związku z trwającymi tam antyrządowymi protestami. Niektóre kraje zaczęły już ewakuować obywateli, posyłając po nich specjalnie wyczarterowane samoloty. Tymczasem litewscy turyści bez lęku wyruszają nad Morze Czerwone, za nic mając wszelkie ostrzeżenia.
Nie odstrasza turystów również fakt, że całe wakacje będą musieli spędzić w hotelu i nad morzem. Bióra podróży „Novaturas” i „Teztour” nie organizują obecnie wycieczek do Kairu, Gizy, Luksoru. Przewodnicy nie proponują nawet wyjazdów na pustynię. Przedstawiciele tych największych na Litwie biur podróży twierdzą, że bardzo uważnie śledzą sytuację w Egipcie, ale na razie nie ma powodów, by odwołać wyjazdy. Potok turystów z Litwy wyjeżdżających do Egiptu nie maleje. Z wyjazdu zrezygnowały dotychczas jednostki.

Tymczasem inne kraje sytuację w Egipcie oceniają dużo poważniej. Władze Stanów Zjednoczonych i Iraku poinformowały, że przystępują do ewakuacji swych rodaków. Turcja, Indie, Grecja, Kanada i Arabia Saudyjska także planują wywiezienie z Egiptu swych obywateli albo już posłały po nich samoloty. Wielka Brytania, Francja, Chiny, Australia, Argentyna i kraje nordyckie przestrzegły swych obywateli przed podróżowaniem do Egiptu, ale nie planują jeszcze ewakuacji.

Brytyjczycy powracający do kraju z Egiptu malują obraz anarchii i przemocy na ulicach Kairu. MSZ w Londynie nie planuje jednak na razie ewakuacji wszystkich swoich obywateli z Egiptu. Brytyjczycy stanowią jedną z najliczniejszych grup turystów w Egipcie. Jest ich tam około 30 tysięcy.

Także Francja odradza swym obywatelom udawanie się w niekonieczną podróż do Egiptu, ale francuski minister spraw zagranicznych Bernard Valero poinformował, że Paryż na razie nie zaleca swym obywatelom ewakuacji z Egiptu. Jest tam 10 tysięcy francuskich obywateli.

Stany Zjednoczone mają wyczarterować samoloty do Egiptu z myślą o powrocie stamtąd Amerykanów. Amerykańskie władze przyznały jednak, że nie znają liczby swych obywateli przebywajacych w Egipcie.

Turcja, która wysłała do Egiptu 5 specjalnych samolotów, szacuje liczbę przebywających tam Turków na 750. Arabia Saudyjska wysłała po swoich obywateli 33 samoloty. Także z Japonii lecą do Egiptu samoloty, by zabrać stamtąd setki japońskich obywateli.

Na podstawie: IAR, BNS, inf.wł.