W Wilnie będzie „Białoruska Aleja” jarzębiny


Fot. pixabay
W Wilnie we wtorek, 23 listopada, odbędzie się kampania sadzenia alei jarzębinowej, która ma przypominać o białoruskich dążeniach do wolności – poinformował w poniedziałek, 22 listopada, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych, poseł Giedrius Surplys.






„Aleja tych drzew ma przypominać o demokratycznych dążeniach  Białorusinów i je wzmacniać” – powiedział poseł Giedrius Surplys.

Aleja jarzębiny zostanie zasadzona na Zwierzyńcu, nieopodal budynku Sejmu, pomiędzy dwoma mostami: Zwierzynieckim i Liubarto. Zasadzonych zostanie 16 drzew.

„Będzie 16 sadzonek jarzębiny, po jednej na każdy miesiąc stagnacji, który minął od czasu niedemokratycznych wyborów prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku” – powiedział poseł.

Surplys poinformował, że „wiosną aleja zostanie uzupełniona o kolejne drzewa, które będą odliczały kolejne miesiące od nieuczciwych wyborów na Białorusi”.

Udział w akcji sadzenia drzew zapowiedzieli przedstawiciele stowarzyszenia więźniów politycznych i zesłańców, Klubu Sygnatariuszy, związku dziennikarzy, biura Swiatłany Cichanouskiej, przedsiębiorcy, studenci wileńskich uczelni, skauci.

Ostanie wybory prezydencie odbyły się 9 sierpnia 2020 roku. Białoruska Centralna Komisja Wyborcza ogłosiła wtedy, że po raz szósty zwycięzcą został Alaksander Łukaszenka, zdobywając w pierwszej turze rzekomo 80 proc. głosów.

Nieoficjalna zwyciężczyni tych wyborów, przebywająca w Wilnie na emigracji  Swiatłana Cichanouska przekonuje, że co najmniej 56 proc. obywateli głosowało „za zmianami".

Na podstawie: BNS, wyborcza.pl