W Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemiologicznego
„Widzimy, jak szybko przybywa zakażonych we Włoszech czy w Niemczech. W obliczu światowej pandemii najważniejsze słowa to bezpieczeństwo i odpowiedzialność. Jesteśmy zobowiązani do wykonania wszystkich kroków, by bezpieczeństwo Polaków było utrzymane. Do tego potrzebne jest odpowiedzialne działanie. Dlatego zdecydowaliśmy się wprowadzić stan zagrożenia epidemicznego” – mówił na piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Morawiecki zapowiedział przywrócenie kontroli na wszystkich przejściach granicznych. „W nocy z soboty na niedzielę będziemy wprowadzali pełne kontrole na wszystkich granicach. Podejmujemy więc decyzję o tymczasowym przywróceniu granic z państwami UE. Na razie na 10 dni, z możliwością przedłużenia o kolejnych 20, a później o miesiąc. Podkreślam z całą mocą, że granice pozostają otwarte dla przepływu towarów” – dodał polski premier.
„Polscy obywatele po przekroczeniu granicy będą kierowani na 14-dniową kwarantannę domową. Nie zostaną oczywiście pozostawieni przez państwo sami sobie. W obecnej sytuacji nie możemy pozwolić sobie na otwarcie granic na cudzoziemców. Większość przypadków koronawirusa to przypadki „zaimportowane” – stwierdził Morawiecki.
Nie wszyscy obcokrajowcy są objęci zakazem wjazdu do Polski. Część z nich nadal będzie mogła jednak przyjeżdżać, są to: małżonkowie obywateli polskich, dzieci obywateli polskich, osoby posiadające Kartę Polaka, osoby posiadające prawo stałego lub czasowego pobytu na terenie RP lub pozwolenie na pracę.
Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński opowiedział o szczegółach planowanego zamknięcia granic. „Od pierwszych minut najbliższej niedzieli, 15 marca, będą obowiązywały nowe zasady odnośnie przekraczania granic. Musimy zamknąć granice przed koronawirusem. Z wielką przykrością komunikuję, że wprowadzamy zasadę – jeżeli nie jestem obywatelem naszego kraju, granica jest zamknięta. Odstępstwa dotyczyły będą tych cudzoziemców, którzy w Polsce legalnie przebywają i pracują. Te osoby będą mogły wrócić, ale warunek jest jeden - poddanie się 14-dniowej kwarantannie” – tłumaczył Mariusz Kamiński.
Oprócz standardowej kontroli granicznej, stosowane będą procedury sanitarne, np. mierzenie temperatury. Wydawane będą też karty lokalizacyjne. Jeżeli kontrola wykaże, że dana osoba ma jakieś objawy, służby sanitarne przetransportują ją do najbliższego szpitala.
W nocy z soboty na niedzielę wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe. Utrzymane zostaną czartery, którymi Polacy będą mogli wrócić do Ojczyzny. Ruch wewnątrzkrajowy zostaje utrzymany.
Od nocy z piątku na sobotę w Polsce została ograniczona działalność galerii handlowych. Pozostaną w nich otwarte sklepy spożywcze, apteki i pralnie. „Podjęliśmy decyzję o zamknięciu klubów, pubów, restauracji, kasyn na okres 14 dni, z możliwością przedłużenia. Podkreślam, że wszystkie restauracje będą mogły nadal świadczyć usługi na wynos bądź na dowóz” – mówił Morawiecki, dodając, że sklepy, banki czy placówki pocztowe zlokalizowane poza galeriami wciąż będą otwarte.
Przyjęte zostały też środki bezpieczeństwa polegające na ograniczeniu zgromadzeń zbiorowych do liczby 50 osób. To ograniczenie ma charakter powszechny: dotyczy tych wszystkich miejsc, w których ludzie mogliby się gromadzić.
W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w Polsce z podejrzeniem zakażenia koronawirusem hospitalizowanych jest 521 osób, 3151 osób objęto kwarantanną, a 17 784 przebywa pod nadzorem epidemiologicznym. Zakażonych zostało dotąd 68 osób, dwie osoby zmarły: 57-latka i 73-latek; obie miały choroby współtowarzyszące.
Na całym świecie zakażonych jest ponad 140 tysięcy osób. Zmarło ponad 5 tysięcy. Koronawirus objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem.
Na podstawie: gov.pl, gazeta.pl
