W niedzielę wybory na Białorusi


Fot. wilnoteka.lt
W najbliższą niedzielę, 23 września, na Białorusi odbędą się wybory parlamentarne. Już od wtorku trwa głosowanie przedterminowe. Na Białoruś ma dotrzeć 360. obserwatorów. Tymczasem dwóm obserwatorom nie wydano białoruskich wiz. Między innymi wizy nie otrzymał litewski poseł na sejm Emanuelis Zingeris.
Do Mińska przybył Matteo Mecacci, koordynator misji obserwatorów krótkoterminowych OBWE na białoruskie wybory parlamentarne. W czwartek i piątek oczekuje się przyjazdu 270. obserwatorów krótkoterminowych Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE oraz 90. krótkoterminowych obserwatorów Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.

Białoruskie władze nie wydały wiz dwóm obserwatorom OBWE. Matteo Mecacci - którego cytują białoruskie media - powiedział, że jest z tego powodu „głęboko rozczarowny” i wyraził nadzieję, że otrzyma od białoruskich władz „wyczerpujące wyjaśnienia” w tej sprawie. Zaznaczył, że jest to konieczne, aby obserwatorzy mogli pracować w spokojnej atmosferze i działać bez jakichkolwiek ograniczeń.

Tymczasem rzecznik białoruskiego MSZ Andrej Sawinych oświadczył, że decyzja o niewydaniu wiz dwóm obcokrajowcom, wchodzącym w skład misji obserwatorów OBWE, nie jest związana z wyborami. Zaznaczył, że ich wjazd na terytorium Białorusi jest niepożądany. Zapewnił, że białoruskie władze są nastawione na „konstruktywną współpracę” z misją OBWE.

Niezależne media informują, że wiz nie otrzymali: deputowana do niemieckiego Bundestagu Marieluise Beck i poseł do Sejmu  RL Emanuelis Zingeris. M. Beck powiedziała rozgłośni Radio Swaboda, że odmowa wydania jej białoruskiej wizy jest jeszcze jednym dowodem, że wybory parlamentarne na Białorusi są farsą.

Na podstawie: IAR