A. Veryga: Pieniądze na leczenie pacjentów nie są i nie będą ograniczone


Fot. sam.lrv.lt
Minister ochrony zdrowia Aurelijus Veryga zaprzeczył informacjom o planowanym ograniczeniu kosztów leczenia pacjenta do 30 tysięcy euro. O takim, rzekomym, zamiarze ministerstwa poinformowała w sobotę litewska telewizja LRT.






Podczas poniedziałkowej konferencji minister Aurelijus Veryga powiedział, że informacja jest błędna i nie odpowiada rzeczywistości.

„Gdyby tak się stało, bardzo wielu pacjentów nie otrzymałoby leczenia. To jest kłamstwo” – skomentował w poniedziałek minister zdrowia. W jego ocenie taka decyzja podniosłaby kwestię zgodności z prawem do nieodpłatnego leczenia zagwarantowanego w konstytucji.

Kwota 30 tysięcy euro znalazła się w nowym projekcie powstającym w ramach negocjacji dotyczących nowych drogich leków, które mają być w przyszłości refundowane – twierdzi ministerstwo.

Resort podkreślił, że kwota ta jest wskaźnikiem pochodnym wykorzystywanym w negocjacjach z producentami leków nabywanych przez państwo, a nie progiem ustalonym dla leczenia jednego pacjenta.

„Na poziomie eksperckim trwają dyskusje, jak bardziej efektywnie kupować drogie leki dla pacjentów, ale nie ograniczając w żaden sposób sumy przeznaczonej na leczenie jednego pacjenta” – zapewnił minister.

Na jego polecenie do rozporządzenia dotyczącego wpisywania leków na listę refundacyjną wprowadzono pojęcie „wartości referencyjnej kosztów użyteczności”. Jest to kryterium służące do obliczania kosztów i analizy użyteczności, ile kosztowałby preparat mający zapewnić jakościowe leczenie jednemu pacjentowi w ciągu całego roku.

Jak mówi wiceminister ochrony zdrowia Kristina Garuolienė, próg 30 tysięcy euro „pomógłby Litwie (…) wybrać najbardziej opłacalne ekonomicznie i najskuteczniejsze leki”. Zaznacza jednak, że jeśli cena leku przekroczyłaby wskazaną wartość referencyjną, ale byłby to jedyny produkt na rynku, który leczy konkretną chorobę, i tak zostałby zakupiony.

Ministerstwo podkreśliło również, że kryterium to nie będzie stosowane do decydowania o zakupie leku przez państwo. Najważniejszym argumentem jest i ma pozostać skuteczność działania danego preparatu.

Według danych ministerstwa obecnie leczenie osoby cierpiącej na rzadką chorobę kosztuje państwo średnio 200 tys. euro w skali roku, a w wyjątkowych przypadkach nawet milion euro. W zeszłym roku Litwa przeznaczyła na refundacje leków ponad 200 milionów euro.

Na podstawie: BNS, LRT, sam.lrv.lt