V. Adamkus: Byłem szantażowany

Były prezydent Litwy Valdas Adamkus poinformował, że podczas sprawowania urzędu prezydenta Litwy w latach 1998-2003 i 2004-2009 był szantażowany przez wysokich funkcjonariuszy państwowych. Podczas rozmowy z dziennikarzami stwierdził, że dostawał ręcznie pisane instrukcje, co ma robić jako głowa państwa. Były prezydent nie chciał jednak ujawnić, kto był ich autorem.

"Niektórych rzeczy nie mogę nawet zawrzeć w moich pamiętnikach, ale pamiętam je. Obudziłem się o godzinie piątej rano, podszedłem do komputera i wziąłem dokument z faksu. Instrukcje były pisane ręcznie przez osoby, które wciąż są u szczytów władzy, i mówiły, że niszczę państwo, robiąc tak, a nie inaczej" - powiedział Adamkus podczas promocji swojej książki.

"Dostałem pisaną ręcznie - a nie drukowaną - wiadomość do mnie jako prezydenta. To był prawie szantaż. Proszę wybaczyć, ale nie mogę podać żadnych nazwisk" - dodał były prezydent.

Zdaniem Adamkusa w niektórych z otrzymanych przez niego tekstów, była wyrażona, choć nie wprost, groźba pozbycia się go z polityki. Były prezydent podkreślił także, że nie chce podważyć zaufania obywateli do państwa i najpewniej utajni dokumenty na ten temat na następne pięćdziesiąt lat. Dodał, że błędna interpretacja jego słów podczas sprawowania urzędu była jednym z powodów rozpoczęcia prowadzenia zapisków.

Na podstawie: PAP