USA, Wielka Brytania i Kanada wprowadziły nowe sankcje przeciwko reżimowi na Białorusi


Na zdjeciu: Joe Biden, fot. BNS/Scanpix/REUTERS
Prezydent USA Joe Biden w poniedziałek, 9 sierpnia, ogłosił nowe sankcje przeciwko reżimowi na Białorusi. W koordynacji ze Stanami Zjednoczonymi nowe restrykcje przeciwko reżimowi w Mińsku wprowadziły też Wielka Brytania i Kanada.






Prezydent USA Joe Biden ogłosił w poniedziałek, 9 sierpnia, nowe sankcje przeciwko Białorusi, obejmujące 27 osób i 17 podmiotów, w tym m.in. oligarchów bliskich Alaksandrowi Łukaszence, Narodowy Komitet Olimpijski Białorusi oraz dwa kluczowe przedsiębiorstwa państwowe.

Jak poinformował w oświadczeniu amerykański resort finansów, głównym celem nowej serii sankcji, wprowadzonych w rocznicę sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi, są oligarchowie i biznesmeni, nazywani „portfelami Łukaszenki”.

Chodzi m.in. o barona naftowego Mikałaja Warabieja, magnata tytoniowego Alaksieja Aleksina oraz zarejestrowane na Cyprze spółki należące do imperium budowlanego, którego właścicielem jest bliski Łukaszence serbski biznesmen Nebojša Katić.

Na liście objętych sankcjami znalazły się też dwie kolejne firmy państwowe – gigant przemysłu potasowego Biełaruskalij oraz Grodzieńską Fabryka Tytoniowa „Niemen”. Restrykcjami objęto również byłych i obecnych szefów tych firm.

Nowe sankcje nałożono też na Narodowy Komitet Olimpijski Białorusi w związku z brakiem ochrony protestujących sportowców oraz oskarżeniami, że kierowana przez syna Łukaszenki Wiktara instytucja służy omijaniu sankcji i praniu pieniędzy.

Restrykcjami objęto także kolejnych przedstawicieli aparatu represji, a także tych odpowiedzialnych za zmuszenie do lądowania samolotu Ryanair z Aten do Wilna w celu zatrzymania dziennikarza Ramana Pratasiewicza i jego partnerki Sofii Sapiegi.

Wprowadzone przepisy oznaczają m.in. zamrożenie ich aktywów na terenie USA oraz zakaz dokonywania transakcji z osobami i podmiotami z USA oraz za pośrednictwem amerykańskich firm i systemów.

„Od zatrzymywania tysięcy pokojowych demonstrantów, przez więzienie ponad 500 aktywistów, przywódców społeczeństwa obywatelskiego i dziennikarzy jako więźniów politycznych, po zmuszanie do lądowania międzynarodowego lotu w afroncie dla globalnych norm, działania reżimu Łukaszenki są bezprawnymi wysiłkami, by utrzymać się przy władzy za każdą cenę. Odpowiedzialnością wszystkich, którzy dbają o prawa człowieka, wolne i uczciwe wybory i wolność słowa jest sprzeciwianie się tym represjom” – oznajmił prezydent Biden.

Prezydent podpisał przy tym rozporządzenie umożliwiające dodatkowe rozszerzenie sankcji.

„Jak powiedziałem liderce białoruskiej opozycji, Swiatłanie Cichanouskiej, wspieramy naród białoruski w jego odważnym realizowaniu demokratycznych aspiracji” – przypomniał Biden.

Cichanouska podczas niedawnej wizyty w USA miała przekazać Bidenowi i przedstawicielom jego administracji listę osób i podmiotów, które powinny zostać objęte restrykcjami. Wspominała też o sankcjach sektorowych, obejmujących najważniejsze gałęzie białoruskiego przemysłu, choć na ten krok Waszyngton – w odróżnieniu od Unii Europejskiej – jeszcze się nie zdecydował.

Kolejny pakiet sankcji przeciw reżimowi Alaksandra Łukaszenki na Białorusi ogłosiła w poniedziałek Wielka Brytania. Pakiet obejmuje m.in. zakaz importu białoruskiego potażu oraz produktów naftowych, co ma zmniejszyć dochody władz w Mińsku.

Sankcje gospodarcze obejmują zakaz importu z Białorusi potażu, produktów ropopochodnych i towarów wykorzystywanych do produkcji papierosów, zakaz bezpośredniej lub pośredniej sprzedaży, dostarczania, przekazywania lub eksportu na Białoruś sprzętu, technologii lub oprogramowania przeznaczonego do monitorowania lub przechwytywania wiadomości w internecie i wiadomości komunikacji telefonicznej oraz towarów podwójnego zastosowania i technologii do celów wojskowych.

Sankcje finansowe zakazują nabywania zbywalnych papierów wartościowych i instrumentów rynku pieniężnego emitowanych przez państwo białoruskie, jak również emitowanych przez banki państwowe, oraz udzielania im pożyczek. Ponadto wprowadzony zostaje zakaz świadczenia usług ubezpieczeniowych i asekuracyjnych na rzecz białoruskich organów państwowych.

W ramach ogłoszonego pakietu białoruscy przewoźnicy lotniczy będą mieli zakaz przelotu przez brytyjską przestrzeń powietrzną i lądowania w Wielkiej Brytanii, zaś brytyjskie firmy nie będą mogły udzielać pomocy technicznej flocie luksusowych samolotów należących do Łukaszenki i osób z jego najbliższego otoczenia.

Władze Kanady nałożyły w poniedziałek nowe sankcje na Białoruś w odpowiedzi na przypadki naruszania praw człowieka w tym kraju. Nowe kanadyjskie sankcje mają charakter gospodarczy i finansowy.

„Dodatkowe sankcje w pierwszą rocznicę sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi” – jak podkreślono w komunikacie kanadyjskiego MSZ – są odpowiedzią na „ustawiczne, poważne i systematyczne naruszanie praw człowieka na Białorusi”.

„Te nowe sankcje nakładają restrykcje na kluczowe sektory gospodarki Białorusi i ograniczają dostęp państwowych podmiotów białoruskich do finansowania na rynkach międzynarodowych. Sankcje są wymierzone w takie sektory jak papiery wartościowe i instrumenty rynku finansowego, finansowanie pożyczkami, ubezpieczenia i reasekurację, produkty naftowe i sole potasowe” – czytamy w poniedziałkowym komunikacie.

Poprzednio Kanada nałożyła sankcje łącznie na 72 białoruskich funkcjonariuszy i urzędników oraz pięć podmiotów. Ostatni raz nową listę ogłoszono 21 czerwca br. w porozumieniu z USA, Wielką Brytanią i Unią Europejską. Rząd federalny przekazał też ponad 3 mln CAD na wsparcie organizacji i ruchów obywatelskich działających na rzecz demokratyzacji Białorusi, szczególnie w kwestiach takich jak prawa kobiet i wolne media.

Minister spraw zagranicznych Marc Garneau spotkał się 6 lipca br. z liderką opozycji białoruskiej Swiatłaną Cichanouską.

W poniedziałek, 9 sierpnia, minęła pierwsza rocznica wyborów prezydenckich na Białorusi, po których wybuchły masowe protesty w związku z oskarżeniami o ich sfałszowanie. Za ich zwycięzcę został uznany Łukaszenka, który według oficjalnych wyników uzyskał 80,1 proc. głosów, a jego konkurentka Swiatłana Cichanouska – 10,1 proc.

Na podstawie: PAP