Umowa na zestawy Patriot – największy polski kontrakt zbrojeniowy


Fot. andyross.net
Umowa na dostawę systemu obrony powietrznej Patriot – największy dotychczasowy kontrakt zbrojeniowy w Polsce – zostanie podpisana w środę, 28 marca w Warszawie na spotkaniu z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego i szefa MON Mariusza Błaszczaka. Dostawy mają się zacząć za cztery lata.

„Wreszcie się doczekaliśmy. Cieszę się, że doszliśmy do finału, bez tego systemu Polska byłaby bezbronna przed atakiem z powietrza” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej przewodniczący sejmowej komisji obrony Michał Jach (PiS). „Wiadomo, że to jeden z najważniejszych – być może najważniejszy – pogram w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych. To także najdroższy program” – dodał poseł.

„Gdy będą dostępne nowe radary, nowe pociski, działa laserowe, będzie można je bez problemu włączać w ten system. To zwiększenie potencjału obronnego i potencjału odstraszania” – dodał szef sejmowej komisji obrony. Ocenił, że system zdolny zwalczać pociski balistyczne i manewrujące, oznacza rozwój obrony powietrznej o kilka generacji.

Premier Morawiecki zapowiedział we wtorek, że dostawy nastąpią w latach 2022–24. Zapewnił, że umowa została „bardzo dobrze wynegocjowana”, nie tylko jako „korzystny kontrakt zakupu”, lcze także ze względu na offset, który pozwoli na współpracę zbrojeniową Polski i Stanów Zjednoczonych. Podkreślił, że cena była istotnym, ale nie głównym kryterium.

Według premiera przy negocjacjach offsetowych wzięto pod uwagę doświadczenia z offsetu za wielozadaniowe myśliwce F-16, a polski przemysł skorzysta na transferze technologii satelitarnych, radarowych, informatycznych, będzie miał też udział w „produkcji twardych, fizycznych elementów uzbrojenia”. Szef rządu podkreślił, że Polska będzie pierwszym zagranicznym użytkownikiem systemu Patriot, który otrzyma system w najnowszej konfiguracji.

W listopadzie ub. r. Kongres USA zgodził się na sprzedaż Polsce zestawów Patriot. W pierwszej z dwóch zakładanych faz dostaw amerykańskie władze zgodziły się sprzedać Polsce m.in. 16 wyrzutni, 208 pocisków PAC-3 MSE przeznaczonych do przechwytywania pocisków balistycznych oraz cztery stacje radiolokacyjne z radarami sektorowymi. USA zgodziły się też, by polskie zestawy były zintegrowane z IBCS – nowym, sieciocentrycznym systemem zarządzania polem walki, który ma zostać wprowadzony do amerykańskich wojsk lądowych.

Kontrakt – i offset – podzielono na dwa etapy w memorandum intencji zawartym w lipcu ub.r. między Departamentem Stanu i MON. Memorandum, poza włączeniem polskich baterii Patriot w system IBCS, przewiduje w przyszłości integrację pocisku SkyCeptor – opracowywanego w kooperacji izraelsko-amerykańskiej i mającego być tańszym uzupełnieniem dla pocisków GEM-T oraz PAC-3 i PAC-3 MSE, oraz nowego radaru o polu obserwacji 360 stopni i polskich sensorów.

Poprzednie kierownictwo MON deklarowało, że na cały system Polska przeznaczy nie więcej niż 30 mld zł. Zgoda Kongresu dotyczyła sprzedaży broni i towarzyszącego sprzętu oraz szkoleń za 10 mld dolarów – ok 37 mld zł. MON podkreślało, że notyfikacja dotyczy maksymalnej możliwej wartości oferty, z której Polska wybierze interesujące ją elementy.

W ubiegłym tygodniu podpisano w Warszawie warte łącznie blisko 950 mln zł umowy offsetowe z korporacją Raytheon – producentem zestawów Patriot – i koncernem Lockheed Martin – wytwórcą głównego pocisku tego systemu. Umowy zakładają przekazania Polsce zdolności do dowodzenia i kierowania w oparciu o moduł IBCS, transfer technologii potrzebnych do produkcji i serwisowania wyrzutni i pojazdów transportowo-załadowczych, a także utworzenia certyfikowanego centrum administracji i zarządzania produkcją, dostosowaniem, serwisowaniem oraz naprawami systemu Wisła i innych systemów obrony powietrznej. Offset ma też pozwolić na na produkcję i serwisowanie elementów wyrzutni, produkcji i serwisowania 30mm armat Bushmaster i zdolności związanych z utrzymaniem wielozadaniowych samolotów bojowych F-16.

Rozmowy o offsecie trwały od października ubiegłego roku. Amerykanie deklarowali gotowość do przekazania polskiemu przemysłowi kompetencji niezbędnych, by zapewnić mu 50-procentowy udział w programie, z wyjątkiem technologii objętych restrykcjami prawnymi – np. algorytmów, kodów źródłowych oraz technologii głowicy naprowadzającej i wieloimpulsowych silników rakietowych zwiększających prędkość pocisku przechwytującego tuż przed uderzeniem w cel.

Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. Program obrony średniego zasięgu otrzymał nazwę Wisła. Wyboru systemu Patriot do dalszych rozmów dokonano za rządów PO-PSL, od kwietnia 2015 r. trwały negocjacje międzyrządowe.

Obecne kierownictwo MON na program obrony powietrznej na lata 2018–2022 zaplanowało 17,1 mld zł. W latach 2015–2017 wydano na ten cel ponad 820 mln zł; a w latach 2010–2014 – ponad 830 mln zł.


Na podstawie: PAP