U pracownika domu opieki w Antowilu stwierdzono COVID-19


Fot. facebook.com/antaviliupensionatas
U jednego z pracowników domu opieki w Antowilu wykryto koronawirusa – potwierdziła szefowa wileńskiego oddziału Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego Rolanda Lingienė. To pierwszy zdiagnozowany przypadek COVID-19 w tej placówce, oddalonej o ok. 10 km od jednego z dużych ognisk choroby – Niemenczyna.





„24 kwietnia przebadano próbkę w Niemenczynie, osoba czuje się dobrze, nie ma żadnych objawów. Wczoraj Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego otrzymało informację o pozytywnym wyniku pracownika domu opieki w Antowilu. Z uwagi na charakter swojej pracy, musiał mieć styczność z pacjentami. Na razie zidentyfikowaliśmy dwie osoby, z którymi miał kontakt. Pacjent, u którego zdiagnozowano COVID-19, został odizolowany, podobnie jak te dwie wspomniane osoby” – powiedziała Rolanda Lingienė.

W poniedziałek pracownicy Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego mają odwiedzić dom placówki w Antowilu, aby ocenić sytuację.

„Bezpośrednia rozmowa z ludźmi i zadawanie im otwartych pytań pokazuje, że chociaż przy obecnej organizacji pracy nie powinno być (kontaktu – przyp. red.), wiadomo, jest jak jest” – dodała.

Wicedyrektorka domu opieki w Antowilu Birutė Šarakauskienė potwierdziła, że obecnie w izolacji przebywają wspomniane 3 osoby. Jak dodała, według wstępnych szacunków kontakt z zarażonym miało 10 pracowników placówki.

„Wszystkie kontakty albo zostały już sprawdzone, albo nie ma odpowiedzi. Słowem, wielu już odpowiedziało, a inni nie. Z pracownikami wszystko w porządku, od jutra będziemy się zastanawiać, jak przetestować naszych pensjonariuszy” – powiedziała B. Šarakauskienė.

17 kwietnia wicedyrektorka domu opieki w Antowilu powiedziała, że 6 pracowników tej placówki miało styczność z pracownikami szwalni „Vilnika” w Niemenczynie, w której zdiagnozowano ognisko koronawirusa. Zapewniła wówczas, że wszyscy oni przebywają na urlopach – w 14-dniowej samoizolacji.

Wyjaśniła także, że kontakty z pracownikami „Vilniki” wynikały z powiązań rodzinnych.

Liczący ok. 5 tys. mieszkańców Niemenczyn w połowie kwietnia został na tydzień zamknięty z powodu zagrożenia rozprzestrzeniania się koronawirusa. Ograniczenia w poruszaniu się wprowadzono tam po wykryciu COVID-19 u 23 pracowników szwalni Vilnika, a także dwóch przypadków zakażenia u pracowników domu opieki „Senevita” i jednej pracownicy Szpitala Opieki Paliatywnej.

Dom Opieki w Antowilu – północno-zachodniej części Wilna – mieści się w odległości około 10 km od Niemenczyna. Zatrudnia 152 osoby, mieszka w nim 292 pensjonariuszy.

Na podstawie: BNS, lrt.lt