Trwa wymiana ognia między Armenią i Azerbejdżanem


Fot. facebook/ARCAKH24.INFO
W Górskim Karabachu nie milkną działa. Całą noc dochodziło do starć jednostek Armenii i Azerbejdżanu. Walki wybuchły w niedzielę po tym, gdy władze w Baku rozpoczęły operację odzyskiwania kontroli nad separatystyczną enklawą. Według informacji przekazywanych przez obie walczące strony, w wyniku starć i ostrzałów zginęli żołnierze i cywile. Niezależne źródła nie podają konkretnych liczb.
 

„Otwarty konflikt zbrojny nie jest w interesie ani Azerbejdżanu, ani Armenii. Nie chcą do niego dopuścić również Rosja i Turcja. Pomimo tego cały czas istnieje groźba nowej wojny. Jeśli w ciągu kilku dni jakaś siła – najpewniej Rosja – nie posadzi za stół negocjacyjny władz Azerbejdżanu i Armenii, to groźba, że obecne walki w Górskim Karabachu przerodzą się w coś większego, znacząco się zwiększy – w rozmowie z Gazeta.pl powiedział Wojciech Górecki, ekspert ds. Turcji, Kaukazu i Azji Centralnej z Ośrodka Studiów Wschodnich.
 
W Azerbejdżanie od poniedziałku, a w Armenii od niedzieli obowiązuje stan wojenny. Dodatkowo władze w Erywaniu ogłosiły powszechną mobilizację. Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu podało, że wojska tego kraju zdobyły część wsi w Górskim Karabachu i prowadzą działania również wzdłuż tzw. linii kontaktowej, czyli zaminowanego pasa ziemi niczyjej między wojskami karabaskimi i azerbejdżańskimi. Dodano, że strona armeńska „przeprowadziła duże prowokacje” oraz „ostrzelała pozycje azerbejdżańskiej armii i przygraniczne miejscowości”.

Baku i Erywań informują, że są ofiary wśród żołnierzy i cywilów, jednak pojawiają się sprzeczne komunikaty, co do liczby ofiar. BBC podało, że zginęły co najmniej 23 osoby. Według władz Górskiego Karabachu w poniedziałek zginęło 28 jego żołnierzy, przez co łączna liczba ofiar wynosi już 59.
 
Unia Europejska i Stany Zjednoczone wezwały władze obu krajów do zaprzestania działań zbrojnych. Konflikt o Górski Karabach trwa od 1987 roku, gdy ormiańska enklawa wchodząca w skład muzułmańskiej republiki Azerbejdżanu rozpoczęła działania na rzecz usamodzielnienia się, a po upadku ZSRR proklamowała niepodległość. Działań władz w Stepanakercie nie uznało żadne państwo na świecie. Armenia wspiera separatystów z Górskiego Karabachu, a Azerbejdżan próbuje odzyskać ten region. 
 
Regularna wojna toczyła się od 1992 do 1994 r., gdy podpisano zawieszenie broni, później wielokrotnie łamane. Do ostatniej tak dużej eskalacji konfliktu o kontrolowany przez Ormian Górski Karabach doszło w 2016 r. (tzw. wojna czterodniowa). W wyniku działań zbrojnych w Górskim Karabachu w ciągu ostatnich 30 lat zginęło ponad 30 tysięcy osób.
 
Na podstawie: gazeta.pl, IAR