Trump i Duda szukają sposobu na zablokowanie Nord Stream 2


Prezydenci Polski i USA, Andrzej Duda i Donald Trump, fot. PAP
Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Polski omówili w poniedziałek, 23 września, sposoby utrudnienia realizacji projektu Nord Stream 2. Donald Trump i Andrzej Duda zgodzili się, że gazociąg Nord Stream 2 stanowi zagrożenie dla Europy i należy zatrzymać jego budowę. Stany Zjednoczone nie wspierają budowy gazociągu, planują dostarczać skroplony gaz ziemny do krajów europejskich.
 
 

Rzecznik Białego Domu poinformował dziennikarzy, że prezydenci Andrzej Duda i Donald Trump rozmawiali w kuluarach szczytu Organizacji Narodów Zjednoczonych. „Obie głowy państw nazwały gazociąg Nord Stream 2 zagrożeniem dla Europy” – zadeklarował rzecznik. Dodał, że Duda i Trump zgodzili się szukać dalej sposobów na zatrzymanie budowy spornej magistrali. USA rozważają sankcje wobec tego projektu, ale dotąd nie zdecydowały się na ich wprowadzenie w życie.

Nord Stream 2 to projekt gazociągu z Rosji do Niemiec, który mógłby posłużyć do ominięcia szlaku ukraińskiego i gruntowania pozycji rosyjskiego Gazpromu na rynku Europy Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce. Spółka odpowiedzialna za jego realizację – Nord Stream 2 AG – informuje, że powstały już 2/3 gazociągu, który czeka jeszcze na zgodę Danii na budowę odcinka na jej wodach terytorialnych.

Projekt Nord Stream 2 przewiduje ułożenie dwóch linii gazociągu wzdłuż dna Morza Bałtyckiego od wybrzeża Rosji do Niemiec. Niemcy wsparły projekt i podkreślają komercyjny charakter Nord Stream 2. Austria jest również zainteresowana projektem i niezawodnymi dostawami paliwa. Ponadto budowę rurociągu wspiera Norwegia, której rząd jest właścicielem 30 procent akcji wykonawcy.

Polska, Litwa i Łotwa sprzeciwiają się projektowi Nord Stream 2. Uważają go za polityczny. Projekt ten krytykuje też Ukraina, nie chce utracić przychodów z tranzytu rosyjskiego gazu.

Na podstawie: biznesalert.pl, pap.pl