Triumf kandydatów niezależnych


Najaktywniej w drugiej turze wyborów uczestniczyli mieszkańcy Sopotu, fot. PAP
Częstochowa dla SLD, Radom dla PiS, a Sopot areną najbardziej zaciętej walki kandydatów - Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki II tury wyborów samorządowych w Polsce. Wyłania się następujący obraz: na 55 miast, w których wybierano prezydentów, aż 29 stanowisk zdobyli kandydaci niezależni. PO zdobyła 16 miast. SLD - 8, a PiS i PSL po jednym.
PKW podała, że spośród wszystkich wybranych w obu turach wójtów, burmistrzów i prezydentów 2002 osoby pochodziły z komitetów spoza głównych partii. Kandydaci PSL zajęli 280 stanowisk, PO - 89, PiS - 68, zaś SLD - 30. Z kolei tylko w II turze, w ostatnią niedzielę, PSL zajął 58 stanowisk, PO - 50, PiS - 31, SLD - 13. Inne komitety wyborcze - 576.

Ubiegający się o reelekcję Ryszard Grobelny uzyskał w II turze wyborów na prezydenta Poznania 66,26 proc. głosów. Jego kontrkandydat Grzegorz Ganowicz (PO) - 33,74 proc. Grobelny będzie rządził Poznaniem po raz czwarty. Urząd prezydenta sprawuje od 1998 roku. W minionych wyborach samorządowych początkowo Grobelny był typowany jako kandydat Platformy Obywatelskiej, ale po deklaracji premiera i szefa Platformy Donalda Tuska, że nikt, kto ma zarzuty prokuratorskie, nie będzie mógł posługiwać się w kampanii szyldem PO - stało się to niemożliwe. Grobelny odpowiada przed sądem w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży gruntu firmie Grażyny Kulczyk.

W Sopocie o zwycięstwie zadecydowały pojedyncze głosy. Ubiegający się o reelekcję Jacek Karnowski (Samorządność Sopot, popierany przez PO) uzyskał w II turze o 524 głosy więcej niż jego kontrkandydat Wojciech Fułek (Komitet Kocham Sopot). Na Karnowskiego swój głos oddało 9 tys. 387 wyborców (51,43 proc.), a na Fułka - 8 tys. 863 (48,56 proc.). Karnowski będzie rządził Sopotem po raz czwarty.

W Olsztynie zwyciężył Piotr Grzymowicz, na którego głosowało 53,28 proc. wyborców. Jego konkurent - uwikłany w seksaferę były prezydent Olsztyna Czesław Małkowski - uzyskał 46,72 proc. głosów. Do nieoddawania głosu na Małkowskiego przekonywał nawet znany artysta Piotr Bałtroczyk. "Chciałbym prosić państwa, żebyście w nadchodzących wyborach prezydenckich nie głosowali na Czesława Małkowskiego, bo to człowiek zhańbiony, niesławny prezydent odwołany w demokratycznym referendum. To człowiek wciąż obciążony poważnymi zarzutami, obłudny fałszerz naszej pamięci" - apelował Bałtroczyk w Radiu Olsztyn.

W II turze wyborów samorządowych mieszkańcy wybierali ponad 700 wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Niestety, frekwencja wyborcza nie była imponująca. Podczas gdy w I turze głosowało 47,32 proc. uprawnionych Polaków, to w II turze już tylko 35,3 proc. W większości miast frekwencja była jednak bardzo niska - oscylowała na poziomie 20 proc.

Frekwencja wyborcza w II turze wyborów była o prawie 5 proc. niższa niż cztery lata temu. Najchętniej głosowali mieszkańcy województw: świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego i podkarpackiego, a najsłabiej województwa śląskiego. Wśród dużych miast najlepiej wypadł Sopot (50,3 proc.), najmniej osób oddało głos w Sosnowcu (18,4 proc.).

Na podstawie: PAP, tvp.pl