Tomas Venclova: likwidacja Memoriału to globalny skandal
„Memoriał przede wszystkim dbał o zachowanie w Rosji pamięci o ofiarach, katastrofach, represjach, ale jednocześnie robił, co mógł, by przygotować kraj do rządów prawa, do ustanowienia praworządności. Ta praca przez wiele tak była naprawdę bardzo ważna” - zauważył Tomas Venclova, który zna kierownictwo Memoriału i współpracował z tą organizacją.
„W ostatnich dziesięcioleciach pod względem historycznym i prawnym jest to jedna z najbardziej znaczących organizacji w Rosji” – dodał Venclova i podkreślił, że „to, co zrobił obecny rosyjski rząd, rosyjskie sądy, które nie są niezależne, jest globalnym skandalem”.
„Światowa opinia publiczna powinna na to reagować i na pewno zareaguje” – powiedział pisarz.
Zdaniem Venclovy decyzje sądów o likwidacji badającego zbrodnie stalinowskie Memoriału i centrum obrony praw człowieka Memoriału zadały dotkliwy cios opinii publicznej. Zapewnił jednak, że nie wątpi, że „dzieło Memoriału będzie kontynuowane”.
„Nie należę do tych, którzy uważają, że sytuacja jest beznadziejna, że w Rosji już nigdy nie będzie demokracji. Sądzę, że będzie, tak jak to było przez kilka lat po rozpadzie Związku Radzieckiego. Ale na to będziemy musieli poczekać” - ocenił.
Moskiewski sąd miejski podjął w środę, 29 grudnia, decyzję o likwidacji centrum obrony praw człowieka Memoriału. Wnioskowała o to stołeczna prokuratura, argumentując, że organizacja ta złamała przepisy o „agentach zagranicznych”. Wcześniej podobny los spotkał sam Memoriał.
Na podstawie: BNS, PAP