Tablice na przystankach wciąż w naprawie


Przystanek w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
W Wilnie tablice elektroniczne na przystankach z informacją o rozkładzie jazdy komunikacji miejskiej zaczną działać dopiero od wiosny przyszłego roku. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom - prace naprawcze nie zostaną zakończone do końca tego roku.
13 milionów litów, przeznaczonych na realizację projektu biletów elektronicznych, w ramach którego zainstalowano także tablice cyfrowe na przystankach, to, jak się okazuje, za mało, by system działał sprawnie. Do jego udoskonalenia potrzeba jeszcze pół miliona litów.

Już jakiś czas temu tablice elektroniczne pozdejmowano. Zainstalowane - często się psuły albo pokazywały niedokładny czas. Według specjalistów działo się tak dlatego, że tablice były podłączone do sieci zasilania trolejbusów. Nie wytrzymywały wysokiego napięcia, a gdy na noc sieć trolejbusową wyłączano, tablice przestawały działać. Ponadto jeszcze poprzedniej zimy odkryto, że tablice nie są przystosowane do niskich temperatur. Rozwiązaniem problemów miało być podłączenie tablic do zwykłej sieci elektrycznej.

"Projekt jest w trakcie realizacji. Przygotowywane są osobne projekty dla każdego przystanku, na którym zawisną tablice. Są przekładane linie elektryczne, planujemy także wmontować tablice w wiaty przystankowe. Tablice pojawią się również tam, gdzie wcześniej ich nie było" - mówi Gintas Bliuvas, dyrektor spółki Susisiekimo paslaugos.

Przypomnijmy, że "realizacja projektu" trwa od wiosny bieżącego roku. Mimo to jego wykonawcy są nastawieni optymistycznie. Po zakończeniu prac naprawczych ma się pojawić w Wilnie 40 tablic elektronicznych. Będą bardziej dostępne dla pasażerów komunikacji miejskiej, a jednocześnie chronione przed wandalami, bo wyposażone w szkła kuloodporne. Żeby podłączyć tablice cyfrowe do linii elektrycznych, w niektórych miejscach trzeba będzie zerwać nawierzchnię drogi albo chodnika, kopać rowy, zainstalować nowe liczniki elektryczności. Wraz z pierwszymi przymrozkami prace zostaną wstrzymane, ale ...będą kontynuowane na wiosnę.

Na razie Wilnianom pozostaje stary dobry sposób: sprawdzać rozkład jazdy na kartce za szybką. Może niezbyt wygodny, ale nie wymaga naprawy.

Na podstawie: "Vilniaus diena", inf.wł.