Szkody po sobotnim huraganie


Fot. vpgt.lt
W poniedziałek rano około 14 tys. gospodarstw nadal pozostawało bez prądu w wyniku huraganu, który przetoczył się przez litewskie wybrzeże w nocy z piątku na sobotę. Silny wiatr wyrządził szkody także w pozostałej części kraju. Najbardziej ucierpiały rejony: uciański, poniewieski i kowieński.
Huragan przetoczył się przez całą Litwę, był jednym z najsilniejszych, które wstrząsnęły krajem w ciągu ostatnich 10 lat. Sztorm na Bałtyku sięgał w porywach 11 stopni w skali Beauforta. W pozostałej części kraju wiatr zrywał dachy, linie energetyczne, niszczył zabudowania gospodarskie, wywracał drzewa, łamał semafory. Uszkodzone zostały również przewody telefoniczne. Prędkość wiatru sięgała nawet 108 kilometrów na godzinę.

Litewski Operator Sieci Energii Elektrycznej LESTO ogłosił w kraju sytuację nadzwyczajną. Przez całą noc z piątku na sobotę strażacy na bieżąco usuwali skutki wichury. Do 10.00 w sobotę interweniowali 149 razy, mimo to w sobotę wieczorem nadal bez prądu pozostawało około 70. tys. osób. Do dziś nie wszystkie szkody naprawiono.

Według szacunków litewskiej firmy ubezpieczeniowej straty mogą sięgać nawet miliona litów.

Na podstawie: BNS, lesto.lt, inf.wł.